tag:blogger.com,1999:blog-6053380752711450692.post5948033845700573794..comments2024-03-04T14:10:12.708+01:00Comments on Wymarzony czas: Wyzwanie, ciemna piwnica... Szuflandia zaprasza!Magdalena Kordelhttp://www.blogger.com/profile/15666634106110966328noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6053380752711450692.post-24646956682391603182015-10-06T15:47:27.493+02:002015-10-06T15:47:27.493+02:00Ciekawe opowiadanie, mogące być zalążkiem, inspira...Ciekawe opowiadanie, mogące być zalążkiem, inspiracją do jakiejś dłuższej opowieści skierowanej do młodzieży. Myślę tutaj podobnie jak Ajaks. Tym bardziej, że widać wyraźnie, iż świat nastolatków jest autorce bliski i dobrze znany.<br />Autorka swobodnie, a także bardzo świadomie posługuje się językiem i prócz paru drobnych przecinków, na żadne błędy sobie nie pozwala. Akcja skonstruowana jest poprawnie, dialogi, sceny, opisy, wszystko ładnie układa się w całość.<br />Warsztatowo autorka jest nieźle przygotowana. Być może intuicyjnie wyczuwa, jak powinno być, ponieważ na przykład dużo czyta. <br />Literatura młodzieżowa przeżywa teraz rozkwit. Ale wciąż brakuje dobrych powieści dla młodego odbiorcy. Jako mama nastolatek wiem coś o tym. Mądra, ciekawa, atrakcyjna dla odbiorcy powieść przygodowa zmieściłaby się na rynku.<br />Czego mi brakowało? Właściwie to niewiele. Pewnie większość uwag wynikałaby z krótkości fragmentu. Zakończenie przyszło za szybko. Pewne sceny, na przykład test w piwnicy mają większy potencjał humorystyczny, który można by jeszcze mocniej wykorzystać. Humor i szybka akcja, wyraziści bohaterowie to te cechy, na które watro stawiać w tego typu utworach, zwłaszcza jeśli chce się przy okazji coś wartościowego przekazać :)<br />Jeśli chciałaby Pani myśleć o pisaniu poważnie, sądzę, że w tym przypadku przede wszystkim trzeba właśnie pisać i jeszcze i jeszcze. Aż pewne rzeczy staną się automatyczne. Poprawiać, sprawdzać, skracać, dodawać i testować na młodych odbiorcach :). <br />Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam :)Krystyna Mirekhttps://www.blogger.com/profile/01528612281691904674noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6053380752711450692.post-78702500292214725982015-10-05T21:39:14.905+02:002015-10-05T21:39:14.905+02:00Dziękuję za miły komentarz. Zachęcam do lektury op...Dziękuję za miły komentarz. Zachęcam do lektury opowiadania "Przeznaczenie" z zakładki konkursowej na blogu pani Magdaleny. Tam nie będzie tak miło...<br />Serdecznie pozdrawiam!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06728437516498127065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6053380752711450692.post-5911681235698106972015-10-05T21:32:48.487+02:002015-10-05T21:32:48.487+02:00Uff! Ponownie próbuję napisać odpowiedź jako nie-a...Uff! Ponownie próbuję napisać odpowiedź jako nie-anonimowa, może tym razem...<br />Humor? Toż to samo życie! Jakbym spisała wszystkie "sytuacje" które wygenerowały moje trzy bachorki wraz z kotką wędrowniczką i Panem Mężem to zebrałby się pokaźny zbiór opowiadań! PS. Prawdziwy bałagan to wyzwanie, ech te dialogi matek z córkami - mam w domu piętnastolatkę... ;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06728437516498127065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6053380752711450692.post-29477399768056225042015-10-05T09:26:46.639+02:002015-10-05T09:26:46.639+02:00To nie są moje klimaty, ale opowiadanie jest akura...To nie są moje klimaty, ale opowiadanie jest akurat dobre dla młodzieży. Czyta się lekko z przymrużeniem oka.Aleksandra I.https://www.blogger.com/profile/05947649209813935395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6053380752711450692.post-37006394496443013122015-10-04T22:12:01.045+02:002015-10-04T22:12:01.045+02:00Hahah dobre :d szkoda, że takie krótkie :) Lubię o...Hahah dobre :d szkoda, że takie krótkie :) Lubię opowiadania gdzie jest mały zalążek humoru. Nie do oporu, ale tak w sam raz :) po za tym... kto, kto ma rodzeństwo nie przechodził przez takie mini wojny z rodzeństwem? :P pamiętam jak naśmiewałam się z brata, a on "pacnął" mi na włosy chleb z dżemem, wtedy ja poszłam do komórki po miotłę i uderzyłam go w twarz. Potem go przepraszałam, bo dostał po oczach i ryczał :D ciekawe byłoby opowiadanie, gdzie główną rolę ma właśnie Aga i Marcel (pomijam, ze mój brat zwie się Marcin, a niektórzy na niego mówią Marcel )Oxfordkahttps://www.blogger.com/profile/10364359948627124706noreply@blogger.com