wtorek, 3 lipca 2012

A może tak konkurs????

Moi kochani bloga mam od niedawna i właśnie niedługo przekroczę (dzięki Wam) 10 000 wejść. Oczywiście to dopiero raczkowanie w blogowym świecie, ale jednocześnie to taka ładna okrągła dziesiąteczka, że aż chce mi się ją uczcić. To po pierwsze. Po drugie za moment w księgarniach pojawi się Wino z Malwiną i to też mnie cieszy. W związku z tym chciałabym się z wami podzielić moimi egzemplarzami autorskimi i oddać w jakieś dobre ręce dwie Malwiny. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany wystarczy w komentarzach napisać która postać z poprzednich książek z sudeckiego cyklu budzi waszą największą sympatię i kogo byście jeszcze chętnie spotkali w kolejnych opowieściach o Malowniczym. Wszystkie odpowiedzi wezmą udział w losowaniu:) Konkurs potrwa do 15 lipca, chociaż na Wino będzie pewnie trzeba poczekać do premiery czyli 25 lipca. Z niecierpliwością czekam na wasze wypowiedzi:)

Mam jeszcze gorącą prośbę. Jeżeli moglibyście wspomnieć o konkursie u siebie na blogach, byłabym baaaardzo wdzięczna:) 

29 komentarzy:

  1. To ja będę pierwsza:) Najbardziej lubię profesora i jego żonę z "Okna z widokiem".Szalenie podobała mi się jego bezradność wobec płci pięknej:)
    Umieszczam informację o konkursie na swoim blogu i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie:) I za opinię i za udostępnienie wiadomości:)

      Usuń
    2. Mam wszystkie Pani ksiązki i Wino tak czy inaczej stanie na mojej półce:)Muszę powiedzieć, że każda kolejna Pani książka, jest moim skromnym zdaniem lepsza, językowo i fabularnie dlatego czytam z przyjemnością i czekam na nowości.

      Usuń
    3. Wiesz kochana że Twoje książeczki uwielbiam! Kocham wszystkich bohaterów! W konkursie nie muszę brać udziału bo książkę i tak zakupię! Pozdrawiam Cię serdecznie i przypominam o moim istnieniu!!!! Buziaki Aga Ś!!!!

      Usuń
  2. Ja bardzo lubię panią Maję i jej pensjonat Uroczysko - dla mnie to niezwykła osoba. Za serce ujęła mnie też babcia Matylda - niesamowita i niepowtarzalna, mądra i pewna siebie !
    Na "Wino z Malwiną" czekam z niecierpliwością !

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja ulubiona to Sezon na Cuda. Losy mieszkańców Uroczyska bawią i wzruszają. I jeszcze te sudeckie krajobrazy ,opisane tak ,że choć tam nie byłam staja sie bliskie .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na razie zakończyłam przygodę z "48 tygodniami" i na pewno sięgnę po kolejne książki Pani autorstwa, a i informację o konkursie udostępnię...

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja mm problem bo nie pamiętam imienia ani nazwiska. Książki czytałam już dawno :) Przydało by się powrócić do nich przed przeczytaniem Wina....
    Ale bardzo polubiłam chłopca, który miał wg mnie dwie twarze :) do szkoły ubierał się w różowe rzeczy i zachowywał dziwnie a poza szkołą był normalny, cudownym chłopcem w skórzanym ubraniu :) Ech chciałaby bym takiego ujrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Maja z Uroczyska-szalona i nieprzewidywalna.Ta "baba" ma jaja!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety jeszcze nie poznałam pani twórczości, choć przeczytałam już wiele zachęcających recenzji. Z wiadomych powodów nie mogę wziąć udziału w konkursie, ale z miłą chęcią zamieszczam informację na swoim blogu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam tylko "Okno z widokiem" (resztę na pewno nadrobię wkrótce), ale z tej książki aż 3 postaci są dla mnie bombowe, że tak powiem. Po pierwsze - ksiądz. Jak bardzo brakuje mi wśród duchowieństwa księży takich jak ten. Gdybym na swojej drodze spotkała księdza z "Okna", a nie badziewiaków, to może moja droga religijna nie byłaby tak pokrecona i wyboista. Po drugie - profesor. Genialna postać, zakręcona jak słoik i super poczciwa. Przypomina mi mojego licealnego polonistę i dlatego tak bardzo go polubiłam. A po trzecie - Matylda. Szalona babcia, którą chciałoby się mieć. Mądra i konkretna. Wszystkie 3 postaci równorzędnie lubię i mam nadzieję jeszcze się z nimi spotkać. Matylda wiem, że będzie, ale co z resztą? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Majkę i jej córkę. Chciałabym kiedyś odwiedzić taki pensjonat, jaki prowadzi główna bohaterka Uroczyska.
    Pozdrawiam
    Magdalena Kasprzak
    magkasprzak@wp.pl
    zadurzonawksiazkach.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo trudno wybrać mi jedną, ulubioną postać. Właściwie lubię wszystkie, bo każda jest niepowatrzalna i ma w sobie to coś ;). Ale największą moją sympatię budzi postać raczej drugoplanowa - pan Florian Miodek. To pewnie z powodu miłości do kotów i przecudownej sceny z Bigosem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam Księdza. Nie dość, że bardzo mądry człowiek, to jeszcze zabawny. Jak dla mnie mógłby być głównym bohaterem całej książki.
    Paula Klich
    paula461@interia.pl
    bloga brak.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że nie czytałam jeszcze Pani powieści i nie mogę wziąć udziału w zabawie ale postaram się to niedługo nadrobić.)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najbardziej przepadam za księdzem :) Myślę,że jak większość czytelników.
    Bardzo chętnie zgłaszam się po książkę, gdyż mam wielką chęć ją pochłonąć ;)
    Pozdrawiam!
    hiperbola(at)onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. A Ty wiesz, że ja mam ogromną słabość do Weta :P:P:P:P
    Ale księdza też lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Łucja-to moja ulubiona bohaterka. Może dlatego, że "blisko nam" zawodowo:-)))Jest świetną babką - to postać z krwi i kości. Chociaż nie ukrywam, że bardzo lubię też małą Anielkę...
    Pozdrawiam serdecznie i bardzo się cieszę, że znalazłam ten blog. Podlinkowuję go u siebie, a co tam!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię Maję z Uroczyska,ale nie tylko, mam słabość do starszych postaci,pozostają dla mnie kopalnią wiedzy i siły charakteru,o choćby babcia Matylda..

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze mówiąc nie czytałam żadnej z Pani książek. Na bloga trafiłam poprzez blog mojej Siostry, która podlinkowała zdjęcie z tym konkursem u siebie. A ponieważ czytać uwielbiam, to nawet jeśli nie poszczęści mi się w losowaniu, to chętnie sięgnę po jedną z Pani książek, o których w najbliższym czasie spróbuję się czegoś dowiedzieć.
    Wracając więc do pytania konkursowego, nie mam ulubionej postaci, bo trudno mieć taką, skoro nie czytało się tych książek. Liczę jednak na to, że gdy tylko uda mi się przeczytać którąś z książek, to polubię przynajmniej jednego z poznanych w niej bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam serdecznie, ja jak dotąd nie mialam mozliwości zapoznania się z Pani bohaterkami...a może dostanę taką szansę?
    baner dodałam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam, przeczytałam "Okno z widokiem" - najbardziej polubiłam babcię głównej bohaterki i jej partnera. Ta para mnie wzrusza. Inni bohaterowie też sympatyczni. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przeczytałam oczywiście wszystkie książki i niecierpliwie czekam na "Wino". Ja najbardziej polubiłam Majkę, jest taka dzielna, przebojowa, a jednocześnie bywa gapowata i bezradna! A z książek podobał mi się "Sezon na cuda", zwłaszcza, że zaczęłam go czytać skostniała z zimna w nieogrzewanym tramwaju, wokół szalała śnieżyca, zbliżały się Święta i jakoś tak mi to wszystko do siebie pasowało!

    OdpowiedzUsuń
  21. Przeczytałam chyba wszystkie Pani książki " Uroczysko". Sezon na cuda" " Okno z widokiem" "48 tygodni", i opowiadanie ze zbioru letniego. Naturalnie ,ze Wino z Malwiną też przeczytam już zamówiłam i cierpliwie czekam do 25 lipca. Z postaci bardzo lubię babcię Matyldę i Majkę. Ciekawa jestem, czy fragment o babci, która znalazła się w szpitalu i grała w karty z ordynatorem jest z Wina z Matyldą?????. Serdecznie pozdrawiam i proszę o następne ksiażki

    OdpowiedzUsuń
  22. Najbardziej lubię Maję, to taka charyzmatyczna postać.;)
    Karola2

    OdpowiedzUsuń
  23. Majka,bo samej marzy mi się pensjonat w Beskidach,tylko czy to się ziści bez wygranej w totka:)
    Wiesława
    frank.easy(małpa)gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja niestety nie czytałam sudeckiego cyklu Pani książek i znam jego bohaterów :(
    W poście wyżej przeczytałam jednak, że nie skreśla Pani w losowaniu tych pechowców, którzy nie mieli jeszcze przyjemności czytać Pani książek :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja najbardziej lubię Maję z Uroczyska. A za co? Za sporą ilość futrzastych czterołapiastych w rodzinnej menażerii i za to, ze dała rade, za siłę, która drzemie w każdej z nas, tylko większość nie zdaje sobie sprawy z jej istnienia.

    OdpowiedzUsuń
  26. Niestety, póki co czytałam tylko "48 tygodni", ale z wielką chęcią poznałabym Pani inne książki. Banerka wstawiłam na blogu, może kogoś zachęci ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń