środa, 14 maja 2014

Kto napisze ze mną książkę? Edycja IV. Kto się skusi?

Przymknijcie oczy i wyobraźcie sobie miasteczko położone wśród gór. Z ryneczkiem okalanym starymi kamienicami, z rzeką tajemniczo szumiącą i chlupoczącą o kamieniste dno. Odetchnijcie pełną piersią... Czujecie to rześkie, górskie powietrze? Rozgrzane słońcem albo jak kto woli przesiąknięte zapachem dopiero co spadłego deszczu. Zróbcie parę kroków w głąb miasteczka i zapuśćcie się w kręte, wąskie uliczki. Pogładźcie stare mury, posłuchajcie o czym opowiada bijący tu od dziesięcioleci kościelny dzwon. I opowiedzcie mi tę historię...

I tak oto kolejną edycję "Kto napisze ze mną książkę" ogłaszam za rozpoczętą. Temat przewodni a zarazem tytuł tomiku to: "Wydarzyło się w Malowniczem", czyli opisanym wyżej miasteczku:) Niektórzy już je znają z moich książek, ale nie tylko do nich konkurs jest skierowany. Do tworzenia opowiadań zapraszam każdego. Po prostu akcja ma rozgrywać się w Malowniczem, miasteczku położonym w Sudetach. Co się tam wydarzy, jaką historię opowiecie to już zostawiam Wam. Jedynym warunkiem jest brak złych zakończeń. Tym razem stawiamy na happy end:)  Poniżej szczegóły:


Do 15 sierpnia piszecie opowiadanie, którego akcja toczy się w sudeckim miasteczku - Malownicze, przysyłacie je następnie na mój adres mailowy,  a ja w specjalnej zakładce umieszczam wszystkie teksty. Teksty będą umieszczane raz dziennie,w godzinach przedpołudniowych. Chyba że będę na bieżąco przy kompie wtedy będę umieszczać je częściej. Ale ogólnie umawiamy się na godziny przedpołudniowe. 
Potem 17 sierpnia rozpoczniemy głosowanie. Dzień przerwy jest po to żeby opowiadania, które przyjdą w ostatnim dniu też miały szansę na to by spokojnie je przeczytać i móc oddać na nie głos. Głosujemy do 23 sierpnia. Będziemy głosować za pomocą komentarzy i punktów. Każdy z głosujących będzie miał 20 punktów do rozdzielenia pomiędzy 5 wybranych opowiadań Nie można oddać całości punktów na jedno opowiadanie, trzeba wybrać 5. Anonimowe głosy nie będą się liczyć. Najwyżej ocenione teksty zwyciężą a autorzy otrzymają 2 egzemplarze książki w nagrodę. Pozostałych uczestników opowiadania też zostaną umieszczone w książce (opowiadania, które przyślecie drukowane są w tomiku). Jeżeli chodzi o sprawy złożenia, wydrukowania, zaprojektowania okładki i tym podobne to jak zwykle biorę to na siebie, a raczej na męża:) Tym razem odchodzimy od anonimowości (chyba że ktoś życzy sobie pisać pod pseudonimem to oczywiście może). W poprzednich edycjach nie można było aż do głosowania ujawniać autorów. Miało to służyć sprawiedliwej ocenie tekstów, ale w związku z tym, że nie zawsze tego przestrzegano nie ma sensu ukrywać autorów, bo to była i tak tajemnica poliszynela. 

Bardzo proszę o to byście w miarę możliwości wstawili banerek i info na wasze blogi. Banerek za moment pojawi się na blogu po prawej stronie. Proszę o to bardzo, bardzo, bardzo, bo to dzięki Wam mogę trafić z tą inicjatywą do większej ilości osób. A wiem, że już są takie przypadki, że dzięki tej akcji ktoś się ośmielił i przestał pisać do szuflady i wydaje lub wydał już książkę:) 

Czyli reasumując: Opowiadanie, niepublikowane do tej pory, ma być nie dłuższe niż 15 stron (jedna strona=1800 znaków).  Oczywiście jeżeli wyjdzie dziesięć słów więcej nikt nie będzie robił z tego tragedii. Może być krótsze. Każdy uczestnik może przysłać tylko jeden tekst czyli jedno opowiadanie. Teksty proszę przesyłać na mojego maila. Gdy dostanę pierwsze opowiadanie stworzę zakładkę i je tam wkleję i kolejne też tam trafią. Piszemy pod hasłem: Wydarzyło się w Malowniczem. Stawiamy na dobre zakończenia. Opowiadania przesyłamy do 15 sierpnia do 24:00.  5 pierwszych miejsc dostanie tomik (sztuk 2) w nagrodę a reszta będzie mogła zakupić go po kosztach wydrukowania. Kupno tomiku jest dobrowolne. Przysłanie opowiadania jest równoznaczne ze zgłoszeniem, ze zgodą na jego publikację na moim blogu, a potem na umieszczenie go w tomiku.


No to jak tam?

Kto napisze ze mną książkę?:)

57 komentarzy:

  1. No to w końcu się doczekałam! Na pewno wezmę udział i to po raz pierwszy! Poprzednim razem się nie odważyłam i żałowałam. Teraz już nie przegapię okazji.
    Krysia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, czekam z niecierpliwością. Nie ma czego się bać, trzeba działać:) Trzymam kciuki i pozdrawiam!

      Usuń
  2. http://oniebieskichmigdalach.blogspot.com/2014/05/40.html

    poszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nareszcie! :) czekałam z niecierpliwościa na kolejna edycję :) temat tym razem jak dlamnie troszkę trudniejszy ale postaram się podjąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pełna dowolność tyle że w konkretniejszym miejscu:) Wierzę i czekam:)
      Pozdrawiam bardzo ciepło!

      Usuń
  4. W końcu! doczekać się nie mogłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodziło za mną już od jakiegoś czasu, ale najpierw musiałam to sobie czasowo poukładać:) Cieszę się że się cieszysz:)

      Usuń
    2. Tylko teraz nie wiem o czym, bo ja to albo coś strasznego albo śmiesznego i nie wiem co i jak, skoro musi być dobre zakończenie..;D

      Usuń
    3. Absolutnie dobre:) Jest lato, nie chcę smutków i smuteczków, ma być dobrze do choroby i już! Jak cię znam to coś wymyślisz:)

      Usuń
    4. Boooosz, mam się szykować na gnębienie mojej osoby? :D

      Usuń
    5. Oczywiście, zniewolenie wręcz:)

      Usuń
    6. a takie mini mini groźne dobre zakończenie, że niby straszne a jednak dobre? :D

      Usuń
    7. Eeeech, czemu mnie to nie dziwi? :)
      Ale fajnie, będę miała prezent na urodziny ;)

      Usuń
    8. Dobre ma być. Groźne czy nie nieważne, ale dobre! I bez kręcenia mi tu proszę!

      Usuń
    9. Irenko i dobrze że cię nie dziwi. Do roboty dziewczynki!

      Usuń
    10. Ok, obiecuję, że się postaram ;)

      Usuń
  5. Piszę się! podczas pobytu w Kotlinie Kłodzkiej przyszedł mi do głowy pomysł na opowiadanie. Pełne grozy opowiadanie... Wystarczy ciut przesunąć miejsce akcji:-)))
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będzie coś totalnie nowego, jestem zaintrygowana:) Asiu tego opowiadania Ci nie odpuszczę, muszę przeczytać!

      Usuń
    2. Inspiracją było pewne zrujnowane gospodarstwo. Prowadziły do niego skrzypiące, drewniane wrota. Po murze i odpadającym miejscami tynku piął się imponujący bluszcz. Za bramą, na drągu suszyła się okrwawiona skóra z dzika, a obok stał facet z siekierą i petem w zębach. Niebo nad nami rozdrała błyskawica i runął rzęsisty deszcz. I jak ma z tego nie wyjść opowiadanie grozy? Tylko nie wiem, co z tym szczęśliwym zakończeniem...

      Usuń
    3. Rzeczywiście ciarki biegają po plecach! A jeżeli chodzi o zakończenie to musi być bardzo przewrotne opowiadanie grozy:)

      Usuń
  6. Ponieważ przy ostatniej edycji okazało się, że nie było precyzyjnie określone z góry, czy jedna osoba może nadesłać tylko jedno opowiadanie czy więcej, stąd moja prośba o określenie tej zasady tym razem. Osobiście byłabym za jednym od osoby (i ze względu na większą różnorodność, i w razie gdyby chętnych do pisania było wielu), ale oczywiście to tylko moja sugestia, zależy od Pani. Jednak chyba dobrze byłoby to określić.
    Pozdrawiam,
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Doroto, dziękuję! Zapomniałam o tym wspomnieć i znów bym czegoś nie dopatrzyła. Zgadzam się, że jeden teks to najlepsze rozwiązanie.
      Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję!

      Usuń
    2. Ja również dziękuję :) Cieszę się też, że czasu na napisanie opowiadania jest sporo. W tej chwili byłoby mi trochę ciężko napisać, a nieco później będę już miała więcej czasu.

      Pozdrawiam :) Dorota

      Usuń
  7. Ja się tez pisze na pisanie :)
    Banerek zawiśnie na którymś z moich blogów.
    A temat rewelacyjny ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja czekam co się z tego pisania napisze:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  8. Ja to zawsze problem muszę mieć... gatunek literacki dowolny? czy konkret?

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacja :-) Myślę i myślę.
    ech może i ja podołam .... Przespie się z tym dziś

    OdpowiedzUsuń
  10. Jutro zabieram się za pisanie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziu. Jedna sprawa nie daje mi spokoju. Brałem udział w kilku akcjach tego typu, prawie zawsze były to ebooki, które są liczone w tysiącach ściągnięć. Brałaś pod uwagę wydanie wydania elektronicznego, jako alternatywę dla papieru?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie najważniejsza jest wersja papierowa. Coś co współautor może wziąć do ręki, poczuć, pogłaskać. Być może pomyślę o wersji pdf. Ale to w przyszłości, na razie skupiam się na tym na czym się znam. Ebook jest dla mnie zupełnie obcy.
      Pozdrawiam Piotrze serdecznie:)

      Usuń
  12. W końcu znalazłam chwilę by doczytać szczegóły... Malownicze moich marzeń :) Magdalena aż ci dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak pierwszy raz przeczytałam (na szybko) ten wpis to sobie pomyślałam o swoim własnym opowiadaniu. Czemu? Bo akcja rozgrywa się w Malownicach :D nazwa strasznie podobna dlatego już mam mały pomysł na to co napiszę, a na pewno coś napiszę. Obawiam się jedynie, że mogę mieć sporo błędów interpunkcji logiki itd... :( ale będę się starać, żeby wszystko było napisane jak najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. byłabym jeszcze wdzięczna za szersze objaśnienie tych znaków. mają one być ze spacją czy bez? działam na Wordzie i te podstawowe informacje mi wykazuje... bo nie wiem jaką czcionką zacząć pisać by na jednej stronie odpowiednia ilość znaków się znalazła.

      Usuń
    2. Ze spacjami, 12, interlinia półtora, tak standardowo się pisze. Z tym, że przyjmujemy, że 1800 znaków ze spacjami równa się strona:) A co do interpunkcji itd, to spokojnie. To przede wszystkim zabawa:)
      Serdeczności przesyłam i z niecierpliwością czekam na opowiadanie!

      Usuń
    3. Pani Magdo mam problem! (banalny) jak się odmienia nazwę Malownicze? Dokładnie mam na myśli zwrot "jechać do... Malownicz? Malowniczów? Malownieczech?
      jestem w kropce :(

      Usuń
    4. Malowniczego, być w Malowniczem:) Też miałam:)

      Usuń
    5. Pani Magdo może być 2 834 znaków ze spacjami więcej? :D bo ogólnie czcionka ustawiona, interlinia półtora, stron 14, wielkość czcionki też "cacy" ale znaków mam o prawie 3k za dużo :D (obliczyłam, że jeśli na stronę 1 800 znków to na 15 stronach ma się zmieścić 27 000 znaków maxymalnie a ja mam 29 834)

      Usuń
  14. Może i ja spróbuję? Kocham pisać opowiadania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pani Magdaleno. To wielkie wyzwanie, napisać z Panią książkę, ale do odważnych świat należy!! Zabieram się do pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Wando po tym komentarzu poniżej czekam z niecierpliwością! Zapowiada się sensacyjna i piękna a jednocześnie trzymająca w napięciu opowieść!

      Usuń
    2. Dziękuję za zielone światło Pani Magdo. Zabieram się do pracy.

      Usuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Młoda para, tuż przed planowanym ślubem wybiera się na wycieczkę w Góry Stołowe. Postanawiają zwiedzić słynny labirynt bez przewodnika. Para wykorzystuje zamieszanie wśród zwiedzających i rozpoczynają samotnie wędrówkę Jadwiga przeliczyła się z siłami, nie nadąża za swoim chłopakiem i w końcu się gubi. Przerażona wzywa pomocy, ale nikt jej nie słyszy. Zapada zmrok. Wystraszona dziewczyna uświadamia sobie, że została sama. Dlaczego nie szuka jej Rafał? Dlaczego nie wezwał pomocy? Po samotnie spędzonej nocy, podejmuje walkę o przetrwanie. Dawkuje prowiant i obmyśla plan. Szminką do ust, zaznacza kolejne skały w labiryncie, ale ku jej przerażeniu, wciąż wraca w to samo miejsce. Kto jej pomoże? Może duch?

    OdpowiedzUsuń
  18. Pani Magdaleno,kończę" Wymarzony czas",trzecia część Malowniczego musi być,na pewno wymyśli Pani coś równie fascynującego i pozytywnego jak 2 pierwsze powieści.Pomysł z opowiadaniem rewelacyjny,może też spróbuję? Pani Magdaleno,czy bohaterem opowiadania może być postać z Pani powieści z cyklu Malownicze? Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Tereso, koniecznie proszę spróbować:) Proszę korzystać z każdej postaci jaką Pani sobie upatrzyła, ciekawa jestem jej historii w Pani wydaniu. I to nawet bardzo, bardzo, bardzo!

      Usuń
  19. Hmm może i mi się uda coś sklecić :) Uwielbiam Pani książki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Może i mi uda się coś sklecić :) Pani książka "Malownicze. Wymarzony dom" jest fantastyczna przeczytałam ją w mgnieniu oka teraz pora na "Wymarzony czas". Pozdrawiam ciepło z gór :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Banerek dałam z fejsbuka. Jak coś, to mogę zmienić :) Niech się wieść niesie :)

    http://zapiskinaserwetkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Oczywiście również jestem zainteresowana i w najbliższym czasie wyślę gotowe opowiadanie. :)
    Bardzo spodobał mi się ten pomysł a to wszystko dzięki mojej przyjaciółce Gosi, to dzięki niej dowiedziałam się o tym konkursie i jestem jej za to bardzo wdzięczna. :)
    Mam nadzieję, że spodoba się mój pomysł :)
    Pozdrawiam, Gosia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie do pisania daleko,ale z wielką chęcią już zapisuję się na gotową książkę;-)Po Spotkaniach wczorajszych wiem,że będzie pięknie;-) Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za piszących;-)

    OdpowiedzUsuń