Wczoraj właśnie dotarła do mnie okładka Wina z Malwiną! Nie wiem czy tylko ja tak mam, czy inni autorzy też, ale gdy po raz pierwszy oglądam okładkę mojej książki odczuwam ogromne wzruszenie. Kolejne gdy biorę wydrukowaną i pachnącą świeżością do ręki. Takie chwile mają w sobie coś z magii. I chciałabym się z Wami odrobiną tej magii podzielić i przy okazji zapytać, jak Wam się Wino widzi?
Bardzo byłam ciekawa tej okładki bo na stronie wydawnictwa od kilku dni "chodziła" zapowiedź książki ale bez okładki. Ta bardzo mi sie podoba. Od razu widać, że komplet z "Oknem...". i już się nie mogę doczekać chwili, gdy zacznę czytać książkę :)
Do esów floresów już się przyzwyczaiłam, Karolinko. A teraz kojarzą mi się z Malowniczym więc w ogóle je polubiłam. cieszę się, że okładka Ci się spodobała, mam nadzieję, że doczekam się recenzji na Twoim blogu:)
okładka bardzo wakacyjna i ciepła :)Jestem bardzo ciekawa książki
p.s. ja mimo iż jestem tylko współautorką podręcznika do przedsiębiorczości to też wzruszam się jak dostaję efekt wielomiesięcznej pracy wydrukowany i pachnący jeszcze farbą.
To jest chwila niezapomniana, to trochę jak pierwszy widok dziecka (oczywiście porównanie trochę przegięte:)) A ja jestem ciekawa jak się będzie wino czytało:)
no już mnie zauroczyła;-) o to co w środku się nie martwię, bo napewno będzie równie dobre jak okładka;-) a mi tam te esy-floresy się podobają, bo są takie Twoje;-)
Madziu, mam nadzieję, że nie będziesz mieć mi za złe, że na Twoim własnym blogu będę promować twórczość innych pisarek, ale myślę, że spodobałaby Ci się ta książka: http://www.karolinalaube.blogspot.com/2012/06/alibi-na-szczescie.html
Madziu, okładka bardzo ładna i zachęca do otwarcia i wgłębienia się w treść, która zapewne będzie bawiła, wzruszała i nastrajała moją duszę bardzo pozytywnie. Pozdrawiam ;-)
Wszystkie okładki Pani ksiązek są zachęcające:)A treść również nie rozczarowuje:) "Wino z Maliwiną" mam na liście zakupów. Mam także nadzieję na kontynuację "Okna z widokiem", gdyż zauroczona jestem Profesorem i jego żoną:)Pozdrawiam i życzę napisania wielu książek, tak abyśmy my, czytelnicy, mieli radość z ich czytania.
Powiem: ładna :):):)
OdpowiedzUsuńReszta na priv :P
Śliczna! Chociaż wiesz, co sądzę o tych fifrakach... :) Ale serię specjalnie dla Ciebie stworzyli ładną.
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, co myślisz:) Ja się już do nich przyzwyczaiłam:)
UsuńOkładka podoba mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńA co w środku, muszę sprawdzić;-)
Pozdrawiam.
Ps. I wydawnictwo lubię.
Pani Florentyno cieszę się i mam nadzieję, że środek nie zawiedzie oczekiwań i dorówna okładce:)
UsuńBardzo byłam ciekawa tej okładki bo na stronie wydawnictwa od kilku dni "chodziła" zapowiedź książki ale bez okładki. Ta bardzo mi sie podoba. Od razu widać, że komplet z "Oknem...". i już się nie mogę doczekać chwili, gdy zacznę czytać książkę :)
OdpowiedzUsuńElly mi też się okładka spodobała i mam nadzieję, że nie zawiodę i książka będzie dobrze się czytać.
UsuńBardzo mi się podoba. I pachnie mi moją ulubioną włoską tematyką.
OdpowiedzUsuńWłoska tematyka tu zmieni się w sudecką, ale ja już od dawna mówię, że Sudety to taka nasza własna polska Toskania:)
UsuńPiękna :) Taka klimatyczna :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
UsuńBędzie o Toskanii? Super!
OdpowiedzUsuńKlimat, mam nadzieję, będzie przypominał toskański, ale akcja będzie działa się w Sudetach:)
UsuńNiesamowita - podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńmmm miodzio :) bardzo klimatyczna, jestem ciekawa jak się będzie miała do zawartości :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że adekwatnie:)
UsuńNaprawdę ciekawa;) Czuć klimat, akurat w moim guście;)
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję:) Starałam się jak mogłam żeby środek też był taki cieplutki:)
UsuńMnie się bardzo podoba, tylko te esy - floresy na górze jakoś mi nie pasują, jednak widać, że tworzą całość z "Oknem", więc siedzę cicho. ;-)
OdpowiedzUsuńDo esów floresów już się przyzwyczaiłam, Karolinko. A teraz kojarzą mi się z Malowniczym więc w ogóle je polubiłam. cieszę się, że okładka Ci się spodobała, mam nadzieję, że doczekam się recenzji na Twoim blogu:)
Usuńokładka bardzo wakacyjna i ciepła :)Jestem bardzo ciekawa książki
OdpowiedzUsuńp.s. ja mimo iż jestem tylko współautorką podręcznika do przedsiębiorczości to też wzruszam się jak dostaję efekt wielomiesięcznej pracy wydrukowany i pachnący jeszcze farbą.
To jest chwila niezapomniana, to trochę jak pierwszy widok dziecka (oczywiście porównanie trochę przegięte:)) A ja jestem ciekawa jak się będzie wino czytało:)
UsuńZajebista :) co tu więcej gadać :)
OdpowiedzUsuńI wszystko w temacie!
Usuńno już mnie zauroczyła;-)
OdpowiedzUsuńo to co w środku się nie martwię, bo napewno będzie równie dobre jak okładka;-)
a mi tam te esy-floresy się podobają, bo są takie Twoje;-)
Dziękuję za zaufanie:) Esy floresy też już polubiłam i kojarzą mi się z Malowniczym:)
UsuńMadziu, mam nadzieję, że nie będziesz mieć mi za złe, że na Twoim własnym blogu będę promować twórczość innych pisarek, ale myślę, że spodobałaby Ci się ta książka: http://www.karolinalaube.blogspot.com/2012/06/alibi-na-szczescie.html
OdpowiedzUsuńSmakowita! A czy te esy-floresy to znak rozpoznawczy autorki czy oznaczają że treść ma coś wspólnego z "Oknem"?
OdpowiedzUsuńJak przypuszczam to znak mojej serii, bo z Oknem Wino niewiele ma wspólnego. Poza Malowniczym rzecz jasna:)
UsuńBardzo ładna. W ogóle ostatnio okładki polskich książek sa coraz ładniejsze
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Coraz ładniej wyglądają regały z literaturą polską. I cieszy mnie to niezmiernie jako autorkę i czytelniczkę:)
UsuńMadziu, okładka bardzo ładna i zachęca do otwarcia i wgłębienia się w treść, która zapewne będzie bawiła, wzruszała i nastrajała moją duszę bardzo pozytywnie. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, oby wzruszała, bawiła i oko cieszyła:) Pozdrawiam cieplutko.
UsuńWszystkie okładki Pani ksiązek są zachęcające:)A treść również nie rozczarowuje:) "Wino z Maliwiną" mam na liście zakupów. Mam także nadzieję na kontynuację "Okna z widokiem", gdyż zauroczona jestem Profesorem i jego żoną:)Pozdrawiam i życzę napisania wielu książek, tak abyśmy my, czytelnicy, mieli radość z ich czytania.
OdpowiedzUsuń