Tak jak obiecałam będę cały czas zdradzała więcej szczegółów dotyczących najnowszej powieści :) A więc odpowiadam na najczęściej zadawane pytania:
Kiedy data premiery i czy książka będzie dostępna przed świętami.
Kochani to powieść świąteczna więc na mur beton pojawi się przed świętami i to już na początku listopada :)
Jaki będzie tytuł?
Tego jeszcze nie zdradzę, ale powiem, że w tytule będą słowa, które będą się kojarzyć z niektórymi poprzednimi powieściami i to nie bez kozery :)
No i klimat opowieści będzie tchnął duchem "Anioła do wynajęcia" choć nie będzie to kontynuacja :)
A teraz przechodzimy do meritum. Pamiętacie list małej Ady? Kochany Panie Bogu (...)? Jeżeli nie to zerknijcie do poprzedniego posta. A teraz zapraszam: poznajcie ją jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że pokochacie ją całym sercem, bo niewątpliwie ta mała dziewuszka potrzebuje mnóstwa miłości. A to wszystko po to by umilić Wam czas oczekiwania :) Czy ktoś jest jej troszeczkę ciekawy? I czy domyślacie się kogo znajomego spotkacie w świątecznej opowieści?
Mamusia też nie
gotowała ani nie piekła. I na pewno było coś, co potrafiła najlepiej na świecie, ale z całą pewnością nie było to
kochanie córeczki.
Cóż, nie można umieć
wszystkiego, przypominała sobie słowa tatusia, gdy samotnie leżąc w łóżku,
kuliła się pod kołdrą i połykała łzy strachu i tęsknoty. Nocy – ciemnych,
złowrogich, cichych i ciągnących się w nieskończoność – bała się
najbardziej. Mamusia z miejsca jej zapowiedziała, że nie zamierza jej
niańczyć.
Cudnie się zapowiada. Jak nie pokochać takiej uroczej istotki. Nie da się... ☺️ Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła poznać całą powieść. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudnie się czyta i chętnie bym już czytała dalej. Tej niesamowitej istotki. Dzieci są cudne i najszersze w swoich dojrzeniach co się dzieje. Pozdrawiam i czekam ��
OdpowiedzUsuńSerce się ściska, chusteczki potrzebne będą jak nic. Pozdrawiam i już cieszę się na Pani następną powieść 😊
OdpowiedzUsuńTo będzie piękna książka. Czekam, tęsknię już za nią. Ja kocham takie powieści...
OdpowiedzUsuń