Ale żeby jakoś osłodzić sobie i Wam czas oczekiwania na konkrety przez kilkanaście najbliższych dni będę w zawoalowany sposób przybliżała bohaterów najnowszej powieści :) Dziś poznajcie proszę Adę i zajrzyjcie do napisanego przez nią listu:
Kochany
panie Bogu, mama mówi, że cię nie ma, a nawet gdybyś był, to i tak
nie masz czasu na słuchanie marudnych bachorów. Ale jest już choinka i pani
Dusia, podobno ją znasz, bo ona mówi, że zna ciebie, ciekawe prawda, że jak
ktoś kogoś zna, to ten drugi ktoś też zna tego pierwszego… I znowu gadam,
to moja największa wada to mówienie. Więc pani Dusia powiedziała mi, żebym
napisała list do świętego Mikołaja, bo to on przecież przynosi prezenty. Tylko
że ja nie mogę do niego pisać. On po prostu nie da rady. A to przecież
twoje narodzenie, kochany Bogu, to lepiej napisać od razu do ciebie. To tak:
Kochany
Bogu, proszę cię o trzy rzeczy: żeby ktoś mnie pokochał i żebym tak
bardzo się nie bała, gdy jestem sama w nocy, i żeby mamusia mnie
przytuliła. Chociaż raz. I jeszcze, tak dodatkowo, gdyby się dało, żeby
tatuś żył. Chociaż to podobno za trudne nawet dla ciebie. Twoja Ada.
Ojej, już po przeczytaniu tego fragmentu mam wilgotne oczy i kluchę w gardle...
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwościa
OdpowiedzUsuńNo już mi oczy zwilgotniały !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam z niecierpliwością , wszystkie pozostałe Pani książki już dawno przeczytałam .
Tak to będzie coś pełne nostalgii, braku miłości i oczekiwania na miłość. Będzie o marzeniach, może spełnieniu ich. Jednym słowem książka wzruszająca, co tu dużo pisać. Jak każda z pod Pani pióra - no raczej klawisza. Pozdrawiam i cierpliwie czekam.
OdpowiedzUsuńOjejku,aż odebrało mi mowę .Już pokochałam Adę ,kochana istotka.Proszę szybko pisać bo narobiła Pani apetytu.:)
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie😍
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że premiera będzie przed świętami?
OdpowiedzUsuńCzekam z utęsknieniem...
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada jak zawsze. Już czekam z utęsknieniem. Polubiłam tą małą Ade ����
OdpowiedzUsuńCudny list. A sformułowanie "Kochany panie Bogu" porywa za serce. Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg.
OdpowiedzUsuńWspaniała wiadomość. Już nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńI poleciały łzy wielkie jak groch... będzie cudna powieść..
OdpowiedzUsuńMagdaleno do roboty, ale niezapomnij że czekam na dalszy ciąg "Wilczego Dworu.
OdpowiedzUsuńJa również czekam cierpliwie (he, he) na dalsze losy Konstancji.
UsuńOla L.