czwartek, 11 kwietnia 2013

Trochę wiosny:)

Alexander Averin jest autorem tych wiosennych, letnich, pachnących obrazów. Chciałoby się choć na chwilę wskoczyć do jednego z nich:) Który wybieracie? Ja chyba ten ostatni. Na fotelu, z parasolką i psem przy boku:) Jeszcze tylko książkę bym ze sobą zabrała...





7 komentarzy:

  1. Piękne są te obrazy, takie nastrojowe... I zgadzam się, do tego ostatniego aż prosi się książka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się podoba pierwszy i ostatni:) ale dzisiaj w Krakowie 15 stopni i czuć wiosnę w powietrzu i widać ją nareszcie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten trzeci, na trawce w otoczeniu pięknych kwiatów!:))) Kiedy my w końcu będziemy tak mogły??

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne obrazy. Ja lecę skoro świt do Wiednia ta 20C mam nadzieję, że wiosny trochę przywiozę. U nas co prawda coraz cieplej, ale drzewa gołe, zamiast trawy paskudne błocko...

    OdpowiedzUsuń
  5. Obrazy są śliczne, urocze, wręcz bajeczne. Każdy jest cudny na swój sposób ale najbardziej podoba mi się ten z dziewczętami na tle róż.)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja "wskakuję" do pierwszego. Siedzę sobie nad wodą na kocyku i czytam książkę... Idzie się rozmarzyć...
    Ale wiosna już jest. Wracałam z pracy o 22.30 i było 12 stopni, na plusie oczywiście. Żeby tak jutro słoneczko przyświeciło :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raj dla duszy takie widoki;-)
    Mnie jakoś najbardziej ujmuje przedostatni obraz;-)
    Te wyraziste piękne kolory robią wielkie wrażenie;-)

    OdpowiedzUsuń