wtorek, 11 lutego 2014

O porannym ataku całujących się harcerek...

Dzisiaj na moment włączyłam rano telewizor i moim nieco zaspanym oczętom, bo bez bicia przyznaję się, że wstałam niewybaczalnie późno, ukazał się obraz całujących się dwóch harcerek. Zamrugałam, ale obraz nie przepadł niczym mara nieczysta, trwał nadal. Dopiero po chwili dowiedziałam się, że to fragment teledysku zespołu Revlovers i że ów teledysk bulwersuje ZHP. Cóż... Nie dziwię się. Przede wszystkim dlatego, że rozumiem, że Harcerstwo jako organizacja paramilitarna może poczuć się urażone. Mundur, krzyż harcerski i dwie całujące się laski, przepraszam, ale rzeczywiście coś tu zgrzyta. Wyobraźcie sobie, że w takim teledysku pokazuje się dwóch obściskujących się oficerów w mundurze. Znaczy mundurach żeby nie było, że w jednym:) Też nie wyglądało by dobrze. I nie sądzę, że wojsko piało by z zachwytu. Tym bardziej, że na pierwszy rzut oka wygląda to tak jakby obozy harcerskie nie służyły niczemu innemu jak miłostkom i to niezupełnie niewinnym, jak przekonywali w porannym programie uczestnicy zespołu. Pocałunek dziewczyn moim zdaniem nasycony jest erotyzmem i to całkiem sporym. Oczywiście nie usiłuję tutaj nikomu wmówić, bo sama w to nie wierzę, że na obozach nikt się z nikim nie całuje, że nie rodzą się tam miłości, ale przecież obóz harcerski to nie tylko ogniska i patrzenie sobie w oczy. A teledysk niestety tylko to pokazuje. Oczywiście wiem, że to tylko piosenka, ale skojarzenia nasuwają się same. Poza tym natknęłam się gdzieś w necie na stwierdzenie, że mundury były wypożyczone od znajomych, którzy to znali scenariusz teledysku. W dzisiejszym programie telewizyjnym członkowie zespołu twierdzili to samo tyle tylko, że nie padło tam sformułowanie, że wypożyczający znali scenariusz a jedynie, że scenariusz nie był ukrywany i jeżeliby ktoś poprosił zostałby udostępniony. Zmienia to nieco wydźwięk wypowiedzi. Jednym słowem nie podoba mi się. Chociaż dziewczyny, szczególnie ta z kręconymi włosami, są śliczne. A na koniec dodam tylko, że rodzi się jeszcze jedno pytanie: czy teledysk miał coś istotnego (czego być może ja po prostu nie dostrzegam) przekazać czy po prostu został zrobiony po to żeby machnąć skandalik i zwiększyć popularność zespołu. Jeżeli chodziło o to drugie to na pewno twórcy osiągnęli swój cel. A oto wspomniany teledysk. Jestem ciekawa jak Wy go odbieracie?

 

8 komentarzy:

  1. Nieeeeeeeee, to jest okropne, jakby harcerstwo było stowarzyszeniem nie powiem jakim, Bożee oni nawet nie mają szacunku dla tych wszystkich Harcerzy, którzy kiedyś walczyli, tracili życie. Nie mogę na to patrzeć. się zbulwersowałam, mogłam nie oglądać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak mi się skojarzyło, że teraz powiedzenie "Za mundurem panny sznurem" nabiera nowego znaczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Straszny ten teledysk i w zupełności nie dziwię się sprzeciwowi ZHP.... Aż żałuję, że to obejrzałam, bo idea Harcerstwa jest zupełnie inna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Konsument musi być dzisiaj szokowany bez względu na to co chce "konsumować". Dla nas paranoja, a dla kogo normalka?

    OdpowiedzUsuń
  5. Teledysk nie spodobał mi się. Jest sztuczny, tendencyjny i ogólnie biorąc dosyć niesmaczny. Kto wie, co miał promować. Jeśli "to, co myślicie", to oddał owej idei niedźwiedzią przysługę.
    Uroda dziewczyn niczego w tym względzie nie zmienia. Z tym, że mnie urzekła raczej ta druga, z prostymi włosami. Urzekła wyłącznie urodą, żeby było jasne.
    Protesty ZHP są ze wszech miar uzasadnione.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że głównym celem teledysku był skandalik, który miał zwiększyć popularność. Dorabianie do tego ideologii w stylu "co autor miał na myśli" jest w tym wypadku zbyt grubymi nićmi szyte. Zespół robi wszystko żeby o nich mówiono, nieważne dobrze czy źle... ważne żeby było głośno w mediach. Według mnie przesadzili.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. ...a ci harcerze, troszkę starzy jak na zabawę w harcerstwo ;)

    OdpowiedzUsuń