środa, 5 kwietnia 2017

Obsesja fotograficzna :) I kilka słów na tematy różnorakie :)

Po pierwsze obiecuję solennie niczego nie obiecywać. Wiem jak to brzmi ale zawsze jest tak, że gdy powiem, że jutro albo czwartego kwietnia, albo dziś o 18, to mogę być pewna, że coś stanie mi na przeszkodzie i nie uda mi się dotrzymać danego słowa. A gdy jeszcze dodać do tego moją doskonałą acz wybitnie krótką pamięć, przepis na katastrofę mamy gotowy. 
I tak po porannym rachunku sumienia wyznaję, że wiszę Wam odpowiedzi na pytania dotyczące "Wilczego dworu" i wyniki konkursów ze "Zgubną Trucizną" w roli głównej. Nadrobię to dzisiaj i wstawię wieczorem. Hmmm... Zdaje mi się, że właśnie zrobiłam coś czego miałam nie robić :) Ale dzień zapowiada się luźno i spokojnie i wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że będę mogła posiedzieć przy komputerze. 
A na zakończenie kilka fotek z wczorajszego dnia. Bo moi drodzy wczoraj miałam prawdziwą sesję fotograficzną. Było niesamowicie i wiecie co? To potwornie ciężka praca. Po wczorajszym dniu wiem, że głównie uwielbiam patrzeć na moje szpilki :) Bo w najbliższym czasie raczej ich nie założę :)
Dziękuję pięknie Karolinie, która mnie pięknie umalowała, drugiej Karolinie, która się mną zaopiekowała i jak nikt inny potrafiła mnie rozbawić, gdy trzeba było się śmiać (uwierzcie to bardzo trudna sztuka śmiać się do aparatu :)), panom: Wiktorowi, Adrianowi i Rafałowi  i mojemu mężowi, dzięki któremu mogę już pokazać kilka zdjęć, bo na te robione przez pana Adriana trzeba chwilę poczekać. I oto ja w nowej, wiosennej odsłonie :









Ekipa w komplecie :)


   

10 komentarzy:

  1. Zazdroszczę sesji, ale Ty to piękna jesteś, a w ogóle masz spódniczkę moich marzeń! Tę z pliskami, no ostatnio jestem w nich zakochana i muszę sobie kilka sprawić. No i szpilki i ta wiosenna oprawa. Cud, miód i malinka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Spódnica niestety nie moja, została mi tylko użyczona :) Ale też muszę sobie taką sprawić więc mamy wspólne marzenie :)

      Usuń
    2. Właśnie namierzyłam taką fajną sukienusię z pliskami, no mówię Ci przepiękna:)

      Usuń
  2. Wspaniale, kwitnąco wyglądasz.
    Serdeczności zostawiam Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcie z językiem wygrywa wszystko :P jak kiedyś będziesz chciała tez mogę Ci amatorsko porobić foty :P a ja książki muszę czytać :P bo mam jedną współpracę z wydawnictwem i mi przysłali :) oczywiście sama się zgodziłam :P heh

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie! I w końcu w jasnych kolorach. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie! Cudnie :) widziałam na Insta ;)
    A wilcza książka.... no cóż... nie czytałam jeszcze żadnej powieści z basiorami i wilczątkami w obyczajówce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna wiosenna sesja. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń