Wczoraj miałam własne spotkanie autorskie w warszawskim Empiku i niniejszym chciałam gorąco pozdrowić wszystkich, którzy dotarli, byli i wspierali mnie na duchu!
Serdecznie pozdrawiam panią Dorotę, która jest (już po wczoraj wiem) czytelniczką bloga.
Całusy i ciepłe uściski dla wszystkich, którzy byli realnie i dla tych obecnych duchowo:)
Dziś trzymam kciuki za spotkanie Magdaleny Kawki w Poznaniu. Potrzymacie ze mną?
Gratuluję. Ja wczoraj byłem na spotkaniu z Olgą Rudnicką. Było wspaniale :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Widać wczoraj był dzień pełen wrażeń!
OdpowiedzUsuńA nie szykuje się przypadkiem jakieś spotkanie w Łodzi??? Jakoś ulubione autorki omijają moje ukochane miasto :(. El.
OdpowiedzUsuńChoroba nie wiem, ale w sumie do Łodzi mam niedaleko, może udałoby mi się coś zorganizować:)
UsuńJa byłam duchowo :P
OdpowiedzUsuńCzułam:)
OdpowiedzUsuńJa też byłam duchowo. :) Ale musi być fajnie na takim spotkaniu autorskim. Wielka szkoda, że nie mieszkam blisko Warszawy.
OdpowiedzUsuńKarolinko też żałuję:)Ale może uda się gdzieś kiedyś spotkać:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję i trzymam Cię za słowo. :) I wierzę, że owo "kiedyś" nastąpi znacznie, znacznie szybciej niż kiedyś.
UsuńW związku z moimi planami bycia kobietą podróżującą to baardzo możliwe:)
UsuńJa też pozdrawiam pani Magdo! Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym przemiłym spotkaniu!I liczę na następne, bardziej prywatne, kiedy reszta książek do mnie wróci :-)
OdpowiedzUsuńczekam na odzew i pędem przybędę:)
OdpowiedzUsuńPani Magdo a może tak Śląsk? Katowice albo na początku maja Wrocław? w pierwszym tygodniu maja będę właśnie we Wrocławiu, nic Pani nie planuje?
OdpowiedzUsuń23 kwietnia będę w Kamiennej Górze:) Ale spróbuję stać się bardziej mobilną i jakoś do tych Katowic dotrzeć:) Może uda mi się zorganizować jakieś spotkanie w bibliotece... Będę myśleć:)
OdpowiedzUsuńalbo dogadać się z Empikiem ;) hihihi ;) ale jak już będzie coś wiadomo to proszę dać znać, będę rezerwować wolny dzień i ładować baterie w aparacie ;)
Usuńbędę krzyczeć. Przez bloga, tak więc jak ktoś usłyszy rozdzierający krzyk z komputera, to znaczy, że to ja się dobijam:)
Usuń