U mnie ostatnio niedziele pachną Tuwimem, szeleszczą tuwimowsko pożółkłymi kartkami z wierszami. Czytamy sobie z Zuzą w niedzielne poranki pana Juliana i wprawia nas to w lepszy nastrój. Dzisiaj najbardziej spodobała nam się "Melodia". Posłuchajcie, poczytajcie najlepiej przy filiżance gorącej "szokolade".
Melodia
Wczesna jesień - oto moja pora.
Siwy ranek - kolor mego wzroku.
Siedzę w miłej kawiarni jak w obłoku,
Mógłbym tak do wieczora.
Za oknami tyle pośpiechu,
Ale ja nie wiem i nie słyszę,
I zamilkły w jesiennym uśmiechu,
Zapatrzeniem dalekim się kołyszę.
Tak najlepiej: siąść w cukierni rankiem
I patrzeć, jak ulica chodzi.
W takie ranki jest się kochankiem,
I smutniej człowiekowi, i młodziej.
Od miłości, od czułych wspomnień
Dzień zacząłem senny i pusty.
Z twoich słów, nie pisanych do mnie
Wiersz układam uśmiechniętymi usty.
A to wszystko razem jest melodią,
I melodii chwile są rade.
Cudzoziemka w palcie kraciastym
Śpiewnie, ślicznie zamawia "szokolade".
Jaka wiotka, matowa kobieta!
Jak nas mało na świecie! Jak mało!
I jakimi perfumami zawiało!
I jaki poeta!...
Piękny wiersz, nieznany mi dotąd. Dziękuję :))
OdpowiedzUsuńCałą przyjemność po mojej stronie:)
UsuńMoże by tak stworzyć zakładkę z Tuwimowymi wierszami?? Ja z chęcią będę zaglądała i podbierała:)
OdpowiedzUsuńJak miło,że mama z córcią czytają wiersze. Ja ze swoją to o książkach dyskutuję:)
O zakładce pomyślę, może przerzucę tam wszystko co wierszem pisane a pokazało się na blogu? Dyskusje o książkach i tym co napisane uwielbiam i córa chciał nie chciał musiała przywyknąć i nawet chyba to lubi:)
Usuń