:):):)
A jakże:)
Sama kobieca prawda :)
:D idę po tort :)
Nic dodać, nic ująć :D
A ja dokończyłam nalewkę z sąsiadem - już pomaga;)
W końcu czekolada poprawia humor ;-) mi na pewno :-)
Ja też muszę wreszcie coś dokończyć...ale poki co w lodówce mam "ludwika" to dobry pomysł na dzisiejszy cholernie zły dzień
Sabinko dobrze będzie. trzymam kciuki, zawsze za zakrętem pojawia się szeroka i prosta droga.
Działa. Uśmiechnęłam się :)
Dobra rada. Dokończyć... :)
Terapia kaloriowa najlepsza na wszystkie smutki;-)
:):):)
OdpowiedzUsuńA jakże:)
OdpowiedzUsuńSama kobieca prawda :)
OdpowiedzUsuń:D idę po tort :)
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć :D
OdpowiedzUsuńA ja dokończyłam nalewkę z sąsiadem - już pomaga;)
OdpowiedzUsuńW końcu czekolada poprawia humor ;-) mi na pewno :-)
OdpowiedzUsuńJa też muszę wreszcie coś dokończyć...
OdpowiedzUsuńale poki co w lodówce mam "ludwika" to dobry pomysł na dzisiejszy cholernie zły dzień
Sabinko dobrze będzie. trzymam kciuki, zawsze za zakrętem pojawia się szeroka i prosta droga.
UsuńDziała. Uśmiechnęłam się :)
OdpowiedzUsuńDobra rada. Dokończyć... :)
OdpowiedzUsuńTerapia kaloriowa najlepsza na wszystkie smutki;-)
OdpowiedzUsuń