Ho, ho, ho, że tak zacznę tematycznie:) Ależ mnie zaskoczyliście! Nie spodziewałam się, że tyle będzie chętnych i to już pierwszego dnia:) W związku z tym, że przekonałam się, że opowiadań nam na pewno nie zabraknie to, uwaga... Sezon na trzecią edycję "Kto napisze ze mną książkę?" uważam za otwarty. I serdecznie Was zapraszam do uczestniczenia duchem, ciałem i piórem:) Niech nam już czas zapachnie świętami, mignie czerwoną czapką mikołaja i przypomni o cudach, w które ten magiczny czas przedświąteczny i świąteczny obfituje.
To teraz do rzeczy. Do 1 grudnia piszecie opowiadanie o tematyce świątecznej, przysyłacie a ja w specjalnej zakładce umieszczam wszystkie teksty.
Potem do 4 grudnia głosujemy i tutaj potrzebuję Waszej pomocy. Do tej pory głosowanie odbywało się za pomocą ankiety. Ale jest to wadliwe rozwiązanie. Wiem, że część z Was uważa, że ankieta nie jest sprawiedliwa. I ja w sumie się zgadzam, że coś tu trzeba by było zmienić tylko jak? Jedyne co mi przychodzi do głowy to powołać jakieś Jury, które by wybrało piątkę najlepszych opowiadań. A może wy macie jakiś inny pomysł. Jeżeli miałoby to być Jury to na pewno składające się z ludzi nie związanych z konkursem. Odpadają uczestnicy i ja też. Czekam na wasze propozycje.
W każdym razie 5 tekstów z najwyższą liczbą głosów zwycięży a autorzy otrzymają 2 egzemplarze książki w nagrodę. Pozostałych uczestników opowiadania też zostaną umieszczone w książce. Jeżeli chodzi o sprawy złożenia, wydrukowania, zaprojektowania okładki i tym podobne to biorę to na siebie, a raczej na męża:)
Bardzo proszę o to byście w miarę możliwości wstawili banerek i info na wasze blogi. Banerek za moment pojawi się na blogu po prawej stronie. Proszę o to bardzo, bardzo, bardzo, bo to jedyna metoda, by dowiedziało się o akcji jak najwięcej ludzi, a jak wiadomo im nas więcej tym ciekawiej:)
Czyli reasumując: Opowiadanie, niepublikowane do tej pory, ma być nie dłuższe niż 12 stron (jedna strona=1800 znaków). Oczywiście jeżeli wyjdzie dziesięć słów więcej nikt nie będzie robił z tego tragedii:). Może być krótsze. teksty proszę przesyłać na mojego maila. Gdy dostanę pierwsze opowiadanie stworzę zakładkę i je tam wkleję i kolejne też tam trafią. Tematyka oczywiście świąteczna. Opowiadania przesyłamy do 1 grudnia do 24:00. 5 pierwszych miejsc dostanie tomik (sztuk 2 w nagrodę) a reszta będzie mogła zakupić po kosztach. Spotkania Wczorajsze (ostatni tomik który tak robiliśmy) kosztował bodajże 14 złotych. Czekam z niecierpliwością:)
A teraz bardzo was proszę o komentarze w sprawie wyboru najlepszej piątki. Jaki waszym zdaniem system wybierania tekstów byłby najlepszy i najbardziej sprawiedliwy?
Ja tak myślałam i myślałam nad tym głosowaniem, no i sama nie wiem. Niby coś mi zaświtało ale potem zrezygnowałam, a może by tak zrobić losowanie? W końcu każde będzie ładne, trudno jest doszukać się najlepszego bo co osoba to inne wymagania, a losowanie jest chyba najbardziej sprawiedliwe :)
OdpowiedzUsuńA ja myślę by na adres mailowy wysyłać listę 5 najlepszych opowiadań punktując 1 - 5pkt, 2 - 4pkt itp. Zsumować i zliczyć ilość punktów. Do tego może być stworzona skrzynka mailowa, po obliczeniu głosów możecie udostępnić hasło, by każdy uczestnik miał wgląd do maili i ilości punktów, by nikt nie miał wątpliwości...
OdpowiedzUsuńWyraziłam już swoje zdanie, że losowanie byłoby lepszym rozwiązaniem i tu się zgadzam z Agnieszką, Madziu dopisz jeszcze, że trzeba pokryć koszty, bo jak wiesz zaprosiłam kilka znajomych osób, które wyraziły chęć wzięcia udziału, ale nie wiedzą tego może? I jeszcze mam pytanie, co do długości, a raczej krótkości, bo ja się raczej w krótkich tekstach specjalizuję i 12 stron mnie jednak przeraża ;)
OdpowiedzUsuńDo 12 stron, może być mniej.
Usuń:)
UsuńNo to bierzemy sie do roboty!
OdpowiedzUsuńPomysl z jury jest nienajgorszy. Pytanie tylko, skad ich wziac?
Och !!! Jakże się cieszę, że znów taka akcja !!! I tylko nie wiem dlaczego u mnie taka radość ? - bo jak dotąd nie brałam czynnego udziału, ale byłam obecna duchem i podczytywałam kolejne opowiadania. Jakoś tak czuć już ducha świąt... Chyba raczej znów nie napiszę, ale jestem z Wami :)) Banerek zabieram do siebie ! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńbanerek wstawiam i czekam na wene ;) chyba trzeba by jakąś herbatkę z pomarańczą zrobić żeby się nastroić do tego :)
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie jury - polskich autorów nie brakuje, myślę, że chętnie by się zgodzili :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jury.
OdpowiedzUsuńI to nie byle jakie!
Myślę, że jeżeli poszuka się naprawdę miłych autorów (nawet tych bestsellerowych) zrobią to z największą chęcią :)
Idę ostrzyć pióro :) II edycja mi umknęła w codzienności, ale chętnie powtórzę wariant świąteczny! Banerek wrzucę w wolnej chwili na wszystkie trzy moje blogspotki ;P
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie, czy jest szansa, aby opowiadania te nowe, i te z poprzedniej edycji świątecznej zostaną wydane razem, w jednej książce, może z podziałam na części tomy, ale w jednej książce?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia S.
Można by było tak zrobić tylko wtedy książka byłaby grubsza a co za tym idzie druk droższy. Nie wiem czy byliby chętni.
UsuńJa bym była bardzo chętna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia S.
Musiałoby być więcej chętnych, bo jednego egzemplarza nie można wydrukować. Znaczy można ale w drukarni liczy się ilość. Im więcej tym cena jednostkowa niższa.
UsuńJasne, można by zrobić ankietę w tej sprawie:) i przepraszam za błąd w pierwszym komentarzu:D
UsuńPozdrawiam
Natalia S.
No to ja tym razem się zawezmę i napiszę:) Chyba dobry pomysł z tą komisją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zacznę z grubej rury: "gdy ostatnio byłam jurorką w konkursie literackim to..." - fajnie nie?
OdpowiedzUsuńA jednak podoba mi się pomysł z publicznym głosowaniem przez punkty, bo to najciekawsze poznać vox populi;))) Proponuję wpisywać przyznane punkty w komentarzach - będzie jawnie, każdy sobie będzie mógł policzyć, oczywiście oficjalnie zrobisz to Ty, ale reszta świata przecież może kibicować;) Trzeba byłoby tylko ustalić liczbę punktów do "przydziału". Proponuję 20 punktów do podziału pomiędzy autorów. Kiedy jurorowałam, a mieliśmy mnóstwo opowiadań, było do podziału 100 punktów pomiędzy autorów - system sprawdził się świetnie, była tabelka do której przewodniczący jury wpisywał nasze punkty i w sumie - wszystko było ok. Tutaj może być 20 pkt. bo i tekstów mniej będzie przecież;) No i nie wolno głosować na siebie;)) Komenty ważne w głosowaniu musiałyby być tylko z logowaniami, bez anonimowych, i po jednym na łebka. Chyba fair, nie?
Pomysł z jury też fajny, ale mniej zabawy wtedy jest, no i ci jurorzy mają strasznie trudne zadanie;) Wiem, co mówię;)) Tak czy siak, pomysł chwycił i chyba stworzyłaś nową, nie całkiem świecką, tradycję;))))
Jestem stanowczo za jury, żeby nie było konkursu popularności. Wiadomo, jak jest. Kto ma więcej znajomych, z reguły wygrywa i zabawa zmienia się w jakiś dziwny wyścig. :) Nie wiem, czy tym razem wezmę udział, bo różne terminy mnie gonią, ale w razie co służę pomocą i korektę mogę wykonać z wielką przyjemnością. Pomysł genialny z tą książką. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUważam, że zdecydowanie jury powinno wybierać (głosowanie nigdy nie będzie sprawiedliwe). W skład jury mogliby wejść inni pisarze (ci, którzy zgodziliby się na to), a prace byłyby im udostępnione anonimowo (bez nazwisk autorów opowiadań).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dorota
fajny pomysł :) kurczę chętnie bym wzięła udział, ale nie wiem czy dam radę :( moja wena twórcza śpi kamiennym snem
OdpowiedzUsuńJa mogę być w jury. Znanym pisarzem nie jestem, ale anonimowym też już nie. W kilku jury również bywałem. Oczywiście na życzenie się zidentyfikuję organizatorce.
OdpowiedzUsuńZapomniano podpisać: Robert ;)
UsuńNo to chyba będę prosiła o ujawnienie, bo jak na razie jury wygrywa:)
UsuńCześć Wam,
Usuńweszłam tutaj popchniąta przez Piotra, to znaczy wpadłam jak Alicja do Krainy czarów... i nie wiem w ogóle czy wymyślę opowiadanie... Mam kilka wierszy - jeden jest króciótkim opowiadankiem o spotkaniu wigilijnym ... pewnie Wy nie znacie, więc mogą przesłać...jeśli chcecie :-) biedronka basia
Dawaj:)
UsuńMożna się dołączyć? :)
OdpowiedzUsuńOdpowiem za Madzie ;)
UsuńKażdy może się dołączyć ;))
Irenko dziękuję:) Zalatana byłam ostatnio i jak widać nie byłam na bieżąco z odpowiedziami:) Pani Joanno Zapraszamy:)
UsuńJa także jestem stanowczo za jury. Jeszcze nie widziałam, żeby sposób w stylu przyznawania punktów był fair i pokrywał się z rzeczywistymi uzdolnieniami. Nie oszukujmy się jest wiele zdolnych osób, a niektóre z nich mają więcej czasu na to by "prosić" znajomych o ocenę, czy głos, więc chyba jury będzie według mnie jedynym sensownym sposobem. Oczywiście nie musi być, ale wtedy ciężko potraktować to wszystko poważnie. Pisarze wchodzący w skład byliby z pewnością bardziej rzetelni, niż np. znajomi. Dlaczego? Bo jeśli będzie głosowanie, to poproszę swoich znajomych, żeby zagłosowali. Ba, nawet czytać nie muszą, ważny będzie głos. I to będzie smutne.
OdpowiedzUsuńO jaki świetny pomysł, chciałabym wziąć udział jeśli starczy mi czasu, ale muszę się gdzieś zapisywać, czy wystarczy jak wyślę do 1 grudnia opowiadanie? :D
OdpowiedzUsuńWystarczy przesłać opowiadanie. Zapraszam!
UsuńO to na pewno spróbuję coś naskrobać i wysyłam:D
UsuńMam pytanie związane z opowiadaniami.
OdpowiedzUsuńW regulaminie jest napisane: "W każdym razie 5 tekstów z najwyższą liczbą głosów zwycięży a autorzy otrzymają 2 egzemplarze książki w nagrodę. Pozostałych uczestników opowiadania też zostaną umieszczone w książce".
Właśnie - czy wszystkie bez wyjątku, czy też będzie jakaś selekcja i ewentualne odrzucenie tych, które nie będą nadawać się do druku? Pytam, gdyż być może spróbuję coś napisać (w każdym razie mam chęci). Ale powiem szczerze, że gdyby moje opowiadanie okazało się po prostu słabe, nie chciałabym, żeby znalazło się w książce i było krytykowane, wolałabym po prostu dowiedzieć się, że się nie nadaje. Moje słowa nie są podyktowane jakąś fałszywą skromnością, ale tak właśnie myślę. Czy więc będzie ktoś (Pani lub ewentualne jury) czuwać nad tym, by mimo wszystko wybrać teksty dobre?
Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam, Dorota
Właśnie w tym konkursie nie będzie selekcji. W dużej mierze chodzi tutaj o zabawę, spełnienie marzeń. Ale też nikt nikogo nie będzie wyśmiewał. Nigdy to się nie zdarzyło. Ewentualnie jeżeli pojawiają się jakieś wątpliwości można zawsze użyć pseudonimu, albo w ogóle się nie podpisywać. Teksty w zakładce i tak na pierwszy rzut umieszczane są bez nazwisk, żeby uniknąć sugerowania się w ocenie autorem.
UsuńProszę się tym nie przejmować
Pozdrawiam
MK
Dziękuję za odpowiedź :) Postaram się więc coś napisać :)
UsuńD.
To ja zacznę od końca:) Opowiadanie zostanie przyjęte z całą pewnością, bo tutaj nie mamy selekcji:) To już trzecia edycja zabawy w pisanie, każdy może w niej wziąć udział. I każde opowiadanie znajdzie się w zbiorku. Od razu mówię, że to nie jest profesjonalna książka. To taki mój prezent dla wszystkich czytelników piszących i lubiących czytać o świętach. To też możliwość spełnienia marzeń niektórych uczestników, sposób na przełamanie nieśmiałości, bo niektórzy piszą tylko do szuflady i trudno im z niej się wychylić. To niekiedy możliwość oderwania się od rzeczywistości. Każdy odbiera to trochę inaczej, ale mam nadzieję, że przede wszystkim dobrze się bawi. Natomiast problem z wyborem pięciu najlepszych był taki, że najzwyczajniej w świecie ankieta była tendencyjna. Stąd moje wątpliwości:) Pana propozycja to doskonała sprawa do poważnego profesjonalnego konkursu. Bardzo dobrze i precyzyjnie napisana. Natomiast tutaj przy tych założeniach, które mam trochę by pomieszała:) Oczywiście dziękuję za pochylenie się nad tematem i zapraszam do zabawy:) A, zapomniałabym. Opowiadanie proszę przesłać na mój adres mailowy,ja potem opublikuję je w zakładce Gospoda "Pod choinką:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Panie Henryku, pozwolę się wtrącić. Z tego co było napisane w pierwszym poście dotyczącym zbiorku. Nasze pisanie ma być zabawą. Przede wszystkim! Wszyscy, którzy do tej pory brali udział wiedzą,że nie tyle konkurs jest istotny co świadomość,że nasze opowiadanie staną się materialne w tej małej pięknej książeczce. Czy na prawdę jest tak ważny sposób oceniania i tego jak będzie ono wyglądało praktycznie? Mamy mieć z tego radość, a nie rywalizacje.
OdpowiedzUsuńProszę o tym nie zapominać:))))
;) ooo, może zdołam się załapać ;), tu trafiłam przypadkiem, ale Pani "Uroczysko" i "Sezon na cuda" przeczytałam w jeden dzień ;)
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jury! Wszelkie głosowania - to głosowanie na znajomych. Kto ma ich najwięcej, tego opowiadanie "najlepsze" ;) :)
Pozdrawiam serdecznie.
Magda, mogę być w jury:) Tylko dla mnie bardzo ważne jest, by dostać opowiadania bez nazwisk/pseudonimów. Wielu z autorów znam i lubię i nie chciałabym podświadomie się sugerować:)))
OdpowiedzUsuńpozwolę sobie coś tutaj wtrącić krutko i najprościej : dziękuje Ci Madziu za to, że moge mieć w domu książkę z moim własnym opowiadaniem, bo to takie piękne spełnienie marzenia :) i szczerze czekałam z nadzieją , że ponowisz tą wspaniałą sprawę! nie zwycięstwo jest tutaj ważne :)
OdpowiedzUsuń