W wersji fonetycznej wierszyk ten brzmi identycznie w obu językach i ma swoje (oczywiście inne) znaczenie w jednym i drugim. Jest to chyba jedyny wiersz na świecie o takich właściwościach. Kto tego dokonał? Któż inny jak nie Tuwim! :)
Wersja polska:
Oko trę, że mam ból
Taki los komu żal ?
oko trę, pali sól
O madame, kulą wal
Ile trosk, ile burz,
a krew kipi, wre ,
O madame, oto nóż
O, madame, oto mrę
wersja francuska:
O, contrain je m'emboulle,
Taquilosse, comme ou jalle?
O, cotrain, polissoule
O madame, coulon valle!
Il est trosque, il est bouge,
A ma creve qui pis vrai
O, madame, o tonuche
O madame, o tome rain
A bon entendeur salut.
OdpowiedzUsuńBomba! Szpitalnie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńBomba! Szpitalnie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić - cały Tuwim! :)
OdpowiedzUsuń