poniedziałek, 14 września 2015

Spóźnione życzenia urodzinowe :)

Wczoraj były a ja przegapiłam. Urodziny Tuwima! Mojego ulubionego Julka. Mam nadzieję, że gdzieś tam siedzi na niebieskiej łące i nadal bazgrze na serwetkach naprędce wymyślane wiersze.
A wiecie jak to u Tuwima się zaczęło? Otóż najpierw Julek rozsyłał swoje poezje do niezliczonej ilości pism. Aż w końcu dostał taką oto odpowiedź:














Warszawa, 21 grudnia r. 1912

Szanowny Panie!

Segregując utwory, nadesłane do noworocznego numeru „Kuriera Warszawskiego”, natrafiłem na Pańskie piękne wiersze, które płyną
ze źródeł prawdziwej czystej poezji.
Wobec tego, że wyróżniają się one wybitnie z całego plonu, żal mi, że Szanowny Pan uczynił zastrzeżenie co do nazwiska. Zapytuję przeto najuprzejmiej, czy nie zechce Pan zastrzeżenia tego cofnąć.
Jednocześnie miło byłoby mi pośredniczyć między Panem a redakcją „Tygodnika Ilustrowanego” celem nawiązania bliższych stosunków.
Raczy W.Pan itd.

Zdzisław Dębicki

Co wtedy czuł? Oddajmy mu głos:

Co się ze mną wówczas, po przeczytaniu tych słów, stało, dziś już nie pamiętam: pokój zaczął wskoczyło do głowy i gdzieś ją daleko poniosło – szał nieprzytomnej radości. Do talerza stygnącej zupy zaczęły kapać łzy.
Bo to trzeba zrozkołować, serce umieć: Łódź w r. 1912, drugi rok w szóstej klasie, „nieszczęśliwie zakochany” i pełna szuflada wierszy, których nikt nie chciał drukować. A posyłałem je do wielu pism…
Odezwał się jeden jedyny:  Zdzisław Dębicki. On też pierwszy, w  styczniu 1913 roku wydrukował w „Kurierze Warszawskim”, wiersz „Jedni niech będą rycerze”, podpisany literkami St.M…

PISMA PROZĄ – Julian Tuwim 

A może wiecie dlaczego wiersz był podpisany takimi właśnie literkami? Jeżeli nie wieczorem Wam powiem:)

A oto debiutancki wiersz wydrukowany 6 stycznia 1913 r.:

PROŚBA 

Jedni niech będą rycerze,
Wojenne niech noszą szaty,
Niech maja miecze, puklerze…
… Inni niech będą jak kwiaty…

Jedni niech będą za czynem,
Niech skroń laurami okręcą…
… Inni – kwitnącym jaśminem,
inni niech cicho się smęcą…

Jedni niech walczą! Niedolę
Gnieść im potęgą swej ręki!
… Inni niech w zmierzch idą w pole
I nucą tęskne piosenki…

Lecz tych i tamtych niech bierze
Słońce dla ducha objaty,
Choć jedni będą rycerze,
A inni będą jak kwiaty.


4 komentarze:

  1. I kto wie, gdyby nie ten redaktor może byśmy Tuwima nie znali. Dobrze, że się na nim poznał. A podpis jest dla mnie zagadką. Czekam do wieczora. Na odpowiedź.
    Krysia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Inicjały jego żony, a raczej przyszłej żony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba inicjały Jego żony Stefania z domu Marchew.
    Podobno podpisywał się ponad 40 psełdonimami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie to inicjały jego przyszłej żony :)

    OdpowiedzUsuń