sobota, 17 października 2015

Półeczki, stosy, stosiki...

Właśnie tak to u mnie wygląda z tymi przybywającymi
książkami :)
Dzisiaj będą półeczki, regały, półki, stosy... Czyli książki. Moje własne. Moje mieszkanie (tymczasowe mam nadzieję) ma 38 metrów. Mieszczą się w nim dwa koty, pies, dwoje dzieci, mąż i ja. Można powiedzieć, że spore zagęszczenie :) Dodatkowo wszędzie stoją regały. Właściwie to podstawa naszego umeblowania. W związku z tym, że często pytacie o moją biblioteczkę wrzucam jej część. Część bo nie wszystko sfotografowałam, poza tym są jeszcze kartony w piwnicy, kartony w biurze u Kuby... Pełne książek rzecz jasna:) Gdy już w końcu kiedyś kupimy ten nasz Wymarzony Dom to z całą pewnością będę miała ogromny pokój cały zapełniony książkami :) Naszą domową biblioteczkę. I fotele i kominek i ogień w zimowe wieczory... Herbatę i mruczącego kota na kolanach... Tak własnie będzie :) A tak ogólnie to czy Wy też macie za mało czasu na przeczytanie książek stojących na pólkach? I czy macie wrażenie, że te półki w jakimś zastraszającym tempie się kurczą?















10 komentarzy:

  1. Wow! To nie regały ale regaliska!
    Pozdrawiam
    Krysia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam podobnie 😉 pozdrawiam Aneta

    OdpowiedzUsuń
  3. Utonęłabym:)widzę tyle ciekawych książek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dom nic nie zmieni - ja już mam i co??? To samo - tylko duuuużo bardziej...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, jakie duże regały. Też marzymy o takich regałach, bo nasze właśnie się kurczą. W zastraszającym tempie :) O kominku, i kocie, i psie na dokładkę też marzymy. A wczoraj znaleźliśmy nawet świetne fotele do takiego kącika bibliotecznego, tylko na razie kącika brak. Czytamy gdzie popadnie :) Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! A na jednej z półek wypatrzyłam swoją książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje marzenie! Powoli do niego dążę, ale rodzice już szaleją, bo gdzie się człowiek nie ruszy, tam książka... :D
    Swoją drogą pani Magdo, może znalazłby się czas na dość nietypową notatkę - garść porad dla początkujących pisarzy? Głównie chodzi o błędy, które w książkach (chociaż bardziej opowiadaniach) popełniają "amatorzy"? Sama bawię się w pisanie na blogu opowiadania i zależy mi na szkoleniu się, a wiadomo, że opinii bardziej doświadczonych osób nigdy za wiele :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie piękne zbiory (-; Też marzę o pokoju przeznaczonym wyłącznie na biblioteczkę (-: Półki się kurczą, niby czytam więcej niż np. 2 lata temu, a mimo to mam ok. 50 nieprzeczytanych książek )-;

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę nieco podobieństw na naszych półkach :)
    Książek przybywa, czasu jakoś nie chce. Mam około 450 nieprzeczytanych książek!
    To jak już będziesz miała tan Dom i pokój z książkami i kominkiem to ja się wproszę na weekend na herbatkę,ok? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No gratuluję takiego księgozbioru. Kiedy żył mój Tatuś też mieliśmy taką bibliotekę, teraz jestem już w słusznym wieku, mieszkam w maleńkim mieszkanku to i mam ograniczone możliwości. Nie ukrywam, że większą przeszkodą są emeryckie możliwości..... Dobrze, że są biblioteki.

    OdpowiedzUsuń