czwartek, 3 grudnia 2015

Kolejna, ostatnia już zbrodnia do wygrania :)

To ostatni etap konkursów, choć jeszcze nie koniec spotkań z Panią Kasią. Jutro zajrzymy do kuchni. Podejrzymy co Jan i Mateusz jadali a stołowali się przednio. Jeszcze dziś (to ostatni moment) można wrzucić do sakiewki z pytaniami swoje pytanie do naszej makatkowej bohaterki.
A teraz całkiem nowy konkurs trwający do 5 XII włącznie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:

„Gdybyś mógł przenieść się w czasie, w jakiej epoce chciałbyś żyć. I dlaczego”.

Najciekawsza wypowiedź zostanie nagrodzona "Zbrodnią w szkarłacie". A w ramach ciekawostek widzieliście już ten filmik? Tak mi się skojarzył ze zmianą czasów:)


6 komentarzy:

  1. Filmik super! Ja tak poza konkursem, bo ksiazke juz mam, ale tylko chce powiedziec , ze jak dla mnie to dwudziestolecie nawet teraz, w tej chwili moge sie przeniesc, chociaz na chwilke:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

  2. Gdybym mogła przenieść się w czasie wybrałabym zdecydowanie czasy renesansu - przełom XV/XVI w. Marzy mi się wyprawa z Krzysztofem Kolumbem i odkrycie Ameryki. Lubię podróże, lubię wyzwania, lubię to, co nowe i nieodkryte, dlatego chętnie wzięłabym udział w takiej wyprawie. Również u boku Ferdynanda Magellana. Moim marzeniem było by spotkanie z wielkimi tej epoki: Leonardo da Vincim, Michałem Aniołem, Mikołajem Kopernikiem, Janem Kochanowskim.Chciałabym móc towarzyszyć M. Aniołowi podczas malowania fresków w Kapicy Sykstyńskiej. Ach, pomarzyć każdemu wolno!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj chyb chciałabym się znależć na dworze Romanowów. Postać mnicha Rasputina tajemnicza i złowieszcza,który był powiernikiem nieświadomej/a może świadomej/carycy zawsze mnie intrygowała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak naprawdę chciałabym przenieść się do każdej epoki po trochu, ponieważ jest to dla mnie nierealny świat o którym już tylko mogę przeczytać i już nie wróci. Najbardziej jednak fascynuje mnie epoka wiktoriańska, te piękne stroje na kołach jak sukienki ślubne, ciasne gorsety i parasolki w koronkę. Chciałabym móc ubrać się właśnie w taką suknię i pójść na bal, z prawdziwym dżentelmenem. Urzeka mnie również architektura tej epoki, łuki i domki jak z bajki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem rodowitą szczecinianką i zawsze interesowała mnie historia mojego miasta, ale ta przedwojenna, kiedy miasto było niemieckie. Robi mi się tak przykro gdy, oglądam przedwojenne pocztówki z miasta którego już nie ma.... Chciałabym przenieść się do Szczecina lat 30-dziestych XX wieku, przejść się ulicami, zobaczyć jak wyglądały miejsca gdzie mieszkam, a może zaprzyjaźnić się z ich poprzednimi mieszkańcami... Zobaczyć moje miasto w okresie jego świetności i rozkwitu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdybym mogła przenieść się w czasie to …no właśnie, to co?
    Po pierwsze na pewno zaglądnęłabym do zamku rycerskiego - najchętniej w Rytrze (początek XV wieku)- zbieram materiały o tym miejscu. Interesuję się historią Polski, a wieki XV - XVII to mój ulubiony okres – zwłaszcza jeśli się ma podkład fabularny w postaci Trylogii Sienkiewicza (ale książka! - nie filmy). Obawiam się jednak, że byłabym bardzo rozczarowana: brak toalet, ciepłej wody, woń niedomytych ciał (nawet najprzystojniejszych rycerzy), bariery językowe (bo nasz polski to jednak już inny język niż naszych pradziadów). Miło by jednak było zobaczyć ich życie na własne oczy i poczuć wszystkimi zamysłami (jedzonko! jazda konna! brak smogu!). Po drugie jeśli już musiałbym wybierać, to chciałabym zamieszkać w domu bogatego mieszczanina (lub rzemieślnika) w Krakowie sprzed pięciuset lat ( na wsi zawsze było ciężko, a szlachta zazwyczaj miała i tak przechlapane-mimo przywilejów). Zapewne z przyjemnością pływałabym na raki w porośnięte trzcinami zakola Wisły pod Wawelem, tam gdzie teraz stoi osiedle z wielkiej płyty, na którym mieszkam ;)

    OdpowiedzUsuń