Jutro przedsmak dworskiego świętowania:) Zapraszam! |
Strony
- Strona główna
- 48 tygodni
- Uroczysko
- Sezon na cuda
- Okno z widokiem
- Wino z Malwiną
- Malownicze. Wymarzony dom.
- Wymarzony czas
- Tajemnica bzów
- Nadzieje i marzenia
- Anioł do wynajęcia
- Kontakt
- Świąteczny zakątek
- Telefon zapytania
- Seria Uroczysko - kolejność czytania
- Seria Malownicze - kolejność czytania
- Poza serią - moje książki
- Serce z piernika
- Jak zostać pisarką
środa, 5 grudnia 2012
Ogromna prośba!
Mam ogromna prośbę do tych którzy się jeszcze do mnie nie odezwali w sprawie swoich opowiadań. Nie od wszystkich dostałam maile z imieniem nazwiskiem i tytułem opowiadania. Jest to dla mnie bardzo ważne, bo tak jak już wspominałam potrzebne mi są imiona i nazwiska, które umieścimy na okładce. Poza tym te maile pomogą mi uniknąć błędów, boje się, żebym czegoś nie pokręciła i stąd moja prośba o wiadomość z imieniem nazwiskiem i tytułem. Zbiorki można zamawiać do jutra wieczorem. Do tego momentu proszę określcie ilość książeczek. W piątek chcemy książkę wysłać do druku. Bardzo dziękuję Asi i Go i Rado za propozycję korekty, bo jeżeli chodzi o mnie to ja jednak zostanę przy pisaniu, bo poprawianie nie do końca mi wychodzi:) Asia bidulka siedzi nad tekstami od samego rana. Co ja jeszcze chciałam... A no tak. Przepraszam, że ostatnio zaniedbuję odpowiadanie na komentarze, ale po prostu nie mogę tego wszystkiego ogarnąć. Obiecuję, że za chwilkę nadrobię i odezwę się do wszystkich!
Zapraszam jutro na bloga, będzie o tym jak to kiedyś w dworach obchodzono Boże Narodzenie i o tym jak do niego się przygotowywano i w ogóle będzie nadal świątecznie. I coś mi się wydaje, że taka atmosfera będzie tu panować aż do Wigilii, bo ja się właśnie tak świątecznie i wigilijnie czuję:) A jeszcze jedno. Zrobiliście już pierniczki? Ja jutro będę je wyczarowywać. A zdobić później z całą rodziną. Pewnie pochwalę się rezultatami. A teraz zmykam kończyć czytanie Ziemiańskiego Świętowania coby się móc z wami obiecanymi wrażeniami z książki podzielić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja w weekend zabieram się za piernikowanie z przepisu według którego nie muszą długo leżakować by skruszeć :)
OdpowiedzUsuńHa!!! Ja wiem, że mogę się wydać namolna, ale czy mogłabym Emilio prosić Cię o przepis? Wkleiłabym do smakowitych figli migli, może ktoś by skorzystał? Tym bardziej, że nie wymagają długiego leżakowania, a jak znam życie sporo z nas będzie pierniczki robiło na ostatni moment:)
UsuńNie mam "swojego" przepisu na pierniczki, skorzystam z przepisu Doroty z blogu Moje Wypieki (http://www.mojewypieki.com/przepis/szybkie-pierniczki). Kiedyś już je robiłam i wyszły bardzo smakowicie :)
UsuńMam za to przepis na piernikowe kopytka. Ciasteczka podobne w smaku do pierniczków, a w kształcie wyglądające, jak kopytka :) bardzo dobre. Tylko, że pisząc mam myślę o zeszycie- skarbnicy mojej mamy z przepisami. Jeśli nie zapomnę to poproszę o przepis, jak będę dzwonić w najbliższym czasie i wtedy obiecuję się podzielić :)
Ooo piernikowe kopytka brzmią ciekawie:) Już mi narobiłaś smaku:) Czekam z niecierpliwością w takim razie na instrukcję wykonania:) A z Moich Wypieków korzystam namiętnie! Kocham tamtejsze przepisy, nie dość że są ciekawe to dodatkowo zazwyczaj wychodzą.
UsuńPozdrawiam ciepło!
no właśnie ja też na tę książkę poluję:) dzisiaj upolowałam "Uroczysko" i będę pochłaniać po kolei w przyszłym tygodniu, co by mi już nikt ani nic nie przeszkadzało trwać w szczęściu:D
OdpowiedzUsuńŁo matko, ło matko! Uroczysko schwytane! Ale w dobrych rękach jest:) Wszystkie MK do dobre chłopaki są:) Aż jestem ciekawa czy będzie Ci się dobrze czytać i nawet trochę się stresuję.A o Ziemiańskim za momencik skrobnę:) Powiem Ci tylko, że jak zwykle jestem zauroczona. Te książki PWN coś w sobie takiego mają. Dobre są po prostu i tyle:)
UsuńNo ucieszyłam się jak mało:) Bo już się obawiałam, że rzeczywiście będę czytać po kolei od końca:) A PWN to ostatnio z anetapzn stwierdziłyśmy, że o nich się nie da napisać inaczej jak z zachwytem!
UsuńRównież dziękowałam Asi oraz Go i Rado za propozycje korekty. Po raz pierwszy ktoś fachowo przejrzy mój tekst, spora doza doświadczenia, dziękuję.
OdpowiedzUsuńWysłałam maila, Madlen.
Dziękuję:) Asia namęczyła się nieziemsko, bo dużo tego było a czasu mało. Podziwia ją z całego serca. Niewątpliwie teksty na korekcie zyskają. Dziękuję za wspólną zabawę i pozdrawiam serdecznie.
UsuńRównież poluję na tę książkę. Lubię albumy o dworkach oraz opowieści, które się w nich rozgrywają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lena
Za moment (taki dłuższy, bo jeszcze muszę napisać i po dziecko w międzyczasie skoczyć) wstawię recenzję, ale teraz już mogę powiedzieć, że warto i to właśnie w okresie przedświątecznym, bo chyba właśnie najfajniej się czyta o świętach przed świętami:)
UsuńPozdrawiam ciepło.