A co tam! Oczywiście bez przesady, nie cały, ale częściowo tak:) Bo dziś podzielę się z wami wywiadem i to takim, w którym mnie widać. Emitowany był w regionalnej otwockiej telewizji Linii TV. Poza tym w środę albo w czwartek odpowiem na wszystkie pytania, które zadaliście w wywiadzie. Tak więc ten tydzień ewidentnie będzie tygodniem Magdaleny Kordel:) No i jeszcze będę miała do Was pytanie i prośbę zarazem, ale powoli, wszystko po kolei. Najpierw wywiad numer jeden. Ale zanim go dołączę jeszcze jedno małe sprostowanie: otóż w pytaniu o szufladkowanie moja odpowiedź została przycięta, co zmieniło nieco jej sens. Kończy się na tym gdy mówię, że wyjazdy na prowincje są nudne. A w rzeczywistości dodałam, że jest to jak najbardziej zrozumiałe, że bohaterowie zwykle decydują się opuścić swoje miejsce do życia w momencie gdy im się to życie wywraca do góry nogami. Bo wtedy takie decyzje łatwiej się podejmuje. Trudniej opuścić bezpieczny świat gdzie wszystko się nam dobrze układa. Natomiast te obce kraje marzą nam się w momencie gdy życie nam dopiecze. To tak gwoli wyjaśnienia. A oto i ja w całej krasie:)
Cudownie Cię usłyszeć!!! Jakbym była tuż obok Ciebie!!! Aż się popłakałam, ze wzruszenia! Madziu, rzeczywiście mało Cię w mediach, cieszę się, że zamieściłaś ten wywiad.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że ten schemat jest nudny, momentami nawet drażniący.
Przy okazji dodam link do mojego artykuliku o Tobie:
http://dlalejdis.pl/artykuly/magdalena_kordel_jej_ksiazki_i_dom_sa_pelne_ciepla
"Szczęści to są moi najbliżsi" pięknie to powiedziałaś, naprawdę :)
Artykuł widziałam, dziękuję:) Tak naprawdę ja nie czuję się osobą medialną ani bardzo publiczną, wolę moje biurko, komputer. Ale cieszę się, że wywiad ci się Aniu spodobał.
UsuńPozdrowienia przesyłam:)
No piękna jest ta Twoja krasa:) i bardzo fajny wywiad:) czekam na czwartkowe odpowiedzi:)
OdpowiedzUsuńTo kraśnieje, patrz nawet wywiad nie wytrzymał mojego gadulstwa i poprzycinali:) Czwartkowe odpowiedzi się piszą. Dużo tego się nazbierało:)
UsuńBardzo sympatyczny wywiad i Twoje wypowiedzi. Cieszę się, że mogłam Cię choć w ten sposób poznać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę i również serdecznie pozdrawiam:)
UsuńNo to oby ten tydzień był bardzo udany, życzę serdecznie :-). Sympatyczny wywiad. Co do tematu ostatnio powstających książek, porzucanych kobiet, myślę, że to dlatego że takich sytuacji jest teraz bardzo dużo. Ja pisuję do tak zwanej szuflady i moja opowieść, też zahacza o trudne wybory, radzenie sobie w nowych sytuacjach i układanie życia po raz drugi.
OdpowiedzUsuńNależy spróbować wysłać gdzieś do wydawnictwa. w końcu nowe życie to tez nowe szaleństwa a może się uda i będzie miła odmiana życia :) Pozdrawiam
UsuńRzeczywiście zwykle pisze się o tym co jest ważne i co się rzuca w oczy. Zgadzam się z Kasią M - nie warto trzymać w szufladzie, trzeba spróbować wysłać do wydawnictw:)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Kurczę, nie lubię właśnie takiego zmieniania sensu wypowiedzi przez jej przycinanie. Bardzo się cieszę, że mogłam Cię usłyszeć, świetnie wypadłaś!
OdpowiedzUsuńA tydzień Magdaleny Kordel zaczynam świętować w ten sposób, że zakupię sobie "Uroczysko", którą to książkę już dawno chciałam przeczytać. No i czekam oczywiście na czwartkowe odpowiedzi. ;)
Dziękuję bardzo. Tutaj cięcie ewidentnie zmieniło to co chciałam powiedzieć i szczerze mówiąc trochę mnie to zakłopotało, bo moja bohaterka też wyjeżdża na prowincje... Dorotko chyba nie mogłaś mnie bardziej ucieszyć niż wiadomością o zakupie Uroczyska:) Ciekawe czy przypadnie ci do gustu.
UsuńSerdeczności przesyłam
Madziu!;) w końcu Ciebie usłyszałam:)) jak miło!;)) świetny wywiad;) jeszcze odpowiesz na pytania nasze, pamiętaj o tych anonimowych!!:D
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać!;)
W takim razie udanego tygodnia!;)))
Dzięki Aguś, o Anonimach pamiętam jakże bym mogła zapomnieć:)
UsuńCałusy!
O jaki Pani ma cudowny głos!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Swoją drogą zupełnie inaczej się słyszę i zawsze jak słucham siebie gdzieś tam z zewnątrz dziwię się, że to ja mówię.
UsuńSerdeczności przesyłam.
O, to chyba wiele osób tak ma. Ja wprawdzie wywiadów nie udzielałam, ale gdy słyszę swój głos w prywatnych nagraniach, zawsze wydaje mi się jakiś dziwny, nie mój trochę. ;)
UsuńPani Magdo aż miło popatrzeć na taką kobietkę, która jest szczera, kocha swoją rodzinę i nie chce jej zamienić na karierę . Jakoś nie wyobrażam sobie Pani jako pracownika zoo ;) Oby więcej było takich kobiet :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Szczerze mówiąc też nie bardzo wyobrażam sobie siebie wśród dzikich zwierząt:) Może i dobrze, że zostałam przy zwykłych domowych pupilach. Przynajmniej nikt mnie chce pożreć:)
UsuńSerdeczności przesyłam i dnia życzę słonecznego i najlepsiejszego!
Wow, dziewczyno - ja tak z innej beczki - ale Ty jesteś ładna!!! A jaki masz miły głos!!! A jakie ładne włosy!!! - i to nie jest wcale nowa wersja bajki o lisie i serze, to jest szczere i bezpośrednie wyznanie;)))) Teraz jakaś laska z IBL-u napisze, że Kretowata jest lesbijką;))))))
OdpowiedzUsuńKretowata ja to chyba zacznę częściej takie filmiki zamieszczać, bo dawno nie usłyszałam tylu miłych słów pod swoim własnym adresem:) No a żeby tak cię samotnie nie zostawić na pastwę IBL-u to napiszę, że jeżeli kiedyś uda nam się spotkać to mam nadzieję, że rozkosznie spędzimy ten czas i będziemy potem nocami długo go wspominać:) Teraz jest już nas dwie:)
Usuń:-)))
UsuńAle wiesz co? - jesteśmy nowoczesne i zawsze możemy jeszcze kogoś przygruchać, jakby któraś bardzo chciała... Takie orgietki dostarczyłyby zapewne wielu materiałów na kolejne "sensacyjne" książki laskom, które chcą zaistnieć;))))
A to wszystko prawda, bo masz niezmiernie miła aparycję i głos fantastyczny;) Pozdrawiam mocno;)
Dosyć,że ładna to jeszcze mądra i miła!Zazadroszczę :)
OdpowiedzUsuńMatko! Już Kretowatej napisałam, że tylu komplementów to ja w życiu nie usłyszałam:) Bardzo dziękuję! Jesteście boskie!!!:)
UsuńKochana Ty moja wysłuchałam tego wywiadu i uśmiech nie schodził mi z twarzy;-) Miałam takie samo wrażenie jak asymaka, jakbyś była tuż obok;-)
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze na dodatek Ci mistrzowie drugiego planu;-D
I ja się dołączę z komplementami, choć głos już miałam okazje słyszeć i na Targach i wcześniej w audycji w radiu jestem ciągle pod jego wielkim wrażeniem, poprostu ciepło bije od Ciebie i z twarzy i z głosu i z serca;-)
Cud dziewczyna;-)
Ciepło ściskam Ciebie i całe Twoje "tło" wywiadu;-)