Strony
- Strona główna
- 48 tygodni
- Uroczysko
- Sezon na cuda
- Okno z widokiem
- Wino z Malwiną
- Malownicze. Wymarzony dom.
- Wymarzony czas
- Tajemnica bzów
- Nadzieje i marzenia
- Anioł do wynajęcia
- Kontakt
- Świąteczny zakątek
- Telefon zapytania
- Seria Uroczysko - kolejność czytania
- Seria Malownicze - kolejność czytania
- Poza serią - moje książki
- Serce z piernika
- Jak zostać pisarką
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I ja się z Tobą zasłuchałam .. ;)))
OdpowiedzUsuńA ja tej piosenki nie znałam, coś mi się wydaje, że przez najbliższe wieczory będę katować tym rodzinę:) Bo ja tak mam, że dopóki mi się nie znudzi to będzie leciało non stop. Niedawno dopiero przestałam maltretować bliskich "Sam na sam". Też cudna piosenka:)
UsuńPiękne.
OdpowiedzUsuń"Sam na sam" Czyżyka? Nie mogę słuchać, bo potem nie mogę się od Jego muzyki uwolnić...
Dokładnie o tym "Sam na sam" mówię. Też tak mam a razem ze mną wszyscy domownicy.
UsuńPozdrawiam Aniu i kibicuję wiernie łaciatemu kociemu malcowi.
No jak się domyślasz mi często właśnie takie nuty w duszy grają, tej akurat nie znałam;-)
OdpowiedzUsuńZasłucham się chwilę dłuższą......i w tej jesiennej melancholii ciepłe uśmiechy posyłam w otwockie krainy;-D