wtorek, 31 marca 2015

Dwa oblicza Tyśka:)

Gdy zobaczyłam te zdjęcia z miejsca pomyślałam, że powinnam zrealizować projekt 50 twarzy Tyśka :) Oczywiście projekt nie miałby nic wspólnego z kojarzącym się Wam tytułem. Ale jak na razie przedstawiam Wam dwa oblicza mojego syna. Anioł i Drapieżca:)





11 komentarzy:

  1. Będę jedną z nielicznych czy jedną z wielu, która napisze, że syn do taty podobny? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moje dzieci w ogóle do Kuby podobne:) Właściwie to dobrze, bo sama rozumiesz, że do matki nie ma wątpliwości a u mnie co do ojca to podobieństwo też wszystko rozwiązuje :)

      Usuń
  2. A to racuchy z jabłkami? :)
    Fajny drapieżca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, racuchy :) Pyszne były, uwielbiam!

      Usuń
    2. Też uwielbiam :) Jako jedne z nielicznych niemięsnych rzeczy...

      Madziu i mam ważne pytanie - czy dobrze liczę, że Bzy to Twoja 8 powieść?

      Usuń
    3. Uznałam, że ósma :)

      Zatem zapraszam Cię: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2015/04/magdalena-kordel-malownicze-tajemnica.html
      ...i dziękuję :)

      Usuń
  3. Rodzice też do siebie podobni ... Racuchy są lepsze od naleśników, nie dziwi mnie ten apetyt. Pozdrawiam świątecznie całą Rodzinkę

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Mama dobrze gotuje, to nic dziwnego, że synek przejawia drapieżne oblicze :-D choć z tym anielskim obliczem, bym nie przesadzała, w oczach widać niezłe chochliki :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. no mimika twarzy godna podziwu, a w aktorstwo Tysiek to by nie chciał pójść??? jak już się zrealizuje jako archeolog, bo chyba o takim jego pomyśle na życie nam ostatnio wspominałaś ;-D
    ciekawam wielce tych pozostałych 48 twarzy syna Twego;-)
    Uściski ciepłe dla Was posyłam z wiejącego chłodem Podkarpacia;-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wersja "drapieżca" bardziej do mnie przemawia :).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń