wtorek, 10 listopada 2015

Telefon odblokowany :)

To oddzwaniam! Szczególnej uwadze polecam telefon od Agi. Może będziecie mogli jej coś poradzić?

Agnieszka Bruchal
A ja nie wiedziałam, że telefon już działa... buu buu. nic nie wiedziałam, Tyle mnie ominęło, ale ja żyje poza światem, jestem, ale mnie nie ma ( w sieci rzecz jasna) bo normalnie to żyje (chyba) i staram się coś osiągnąć, póki co to mam bolące nogi, też postęp. Więc skoro już dzwonię to zapytam, czy z racji jesieni i bólu nóg jest jakaś recepta na permanentne niewysypianie się i ogólnie coś do rannego pobudzenia - żeby nie było, że dzwonię bez powodu :D

Aga ja to się zaczynam niepokoić: Jestem a jakoby mnie nie było... Nie strasz kobieto. Bolące nogi powiadasz... Nie wiem od czego cię te nogi bolały i czy bolą nadal... Ale mniemam, że napiszesz o ich stanie choć parę słów. Żebym mogła coś konkretniejszego poradzić. Zwołać konsylium... No i stanę się doktor Magdaleną :) A potem nakręcimy serial na dobre i na jeszcze lepsze. Szpital w Malowniczem :) A permanentne niewyspanie zniknie:
a) jak przyjdzie wiosna :)
b) jak połykasz Bodymax z żeń-szeniem.
Naprawdę pomaga. I to mówię ja, która w ogóle w takie bzdury jak witaminy, suplementy i inne tego typu rzeczy nie wierzyłam. Bodymaxsa zaczęłam łykać pod przymusem i dla świętego spokoju. To znaczy Kuba mnie maltretował i wmuszał we mnie co rano tabletkę. Machałam ręką i łykałam, bo w końcu co miałam nie łykać. Ostatecznie pomóc nie pomoże ale nie zaszkodzi - myślałam. I ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zadziałało. Polecam. Ale może ktoś tu jeszcze ma sprawdzone sposoby na jesienną senność i słotę. Też chętnie posłucham i zastosuję :)
Buziaki Aga.



Katarzyna Lawina Metzger
Ja mam kilka pytań Czy będzie kontynuacja Malowniczego- czy jednak będzie inny pomysł. Jakie rady miała by Pani dla os. które chcą wysłać książkę do wydawnictwa...

W najbliższym czasie będzie i kontynuacja Malowniczego i coś nowego. Dwa w jednym:) Bo w najbliższej książce dwie historie ta, która toczy się tu i teraz i ta, która wydarzyła się wiele lat temu splotą się dopiero na końcu powieści. A potem będzie coś zupełnie nowego, a jeszcze potem powrót do Malowniczego, bo tam mam jeszcze kilka spraw do załatwienia :) Choćby Leośkę, którą zostawiłam tuż po zakończeniu Powstania Warszawskiego a chciałabym jeszcze bezpiecznie odtransportować ją na Dolny Śląsk, a potem mam zamiar wpaść z dłuższą wizytą do Majki, Jagody, Marysi... Następnie marzy mi się książka przepleciona kuchnią z czasów Stanisława Augusta i bynajmniej nie chodzi mi o przepisy :) Dużo mam planów, dużo historii cały czas się za mną snuje. Więc nuda z całą pewnością mi nie grozi :)
A rady dla osób chcących wysłać tekst? Z reguły jak już ma się napisaną książkę to największa i najtrudniejsza część pracy jest za nami. Wydawnictwa najczęściej piszą o wymaganiach na swoich stronach. Ja nigdy nie pisałam niczego o sobie. Po prostu wysyłałam tekst. Wychodziłam z założenia, że to on jest najważniejszy a wszystko inne jest na drugim planie. Można wysłać część albo całość. Zwykle po fragmencie i tak wydawca zanim podejmie jakąkolwiek decyzję będzie chciał poczekać na pełny tekst, ale mamy już sygnał, że jest jakieś zainteresowanie.
Żeby udzielić pełnej odpowiedzi musiałabym usłyszeć bardziej szczegółowe pytania. Jak macie ochotę coś wiedzieć pytajcie. Chętnie pomogę i podzielę się wiedzą.
Serdeczności przesyłam.

Anonimowy

Czy tylko mnie gniecie pytanie, kto "Cudowne lata" zgarnie? ;) Pozdrawiam serdecznie!

Na pewno nie jest Pani/Pan jedynym takim osobnikiem :) Wiszę Wam losowanie, jeszcze w tym tygodniu odbędzie się z pełną oprawą :) Tysiek sierotek wylosuje, może nawet uda nam się go sfilmować jak wyciąga szczęśliwca. Opóźnia mi się wszystko, bo trochę nam się porządek dnia zwichrował. Mieliśmy operację kota, wizyty u weterynarza i takie codzienne sprawy, które sprawiają, że dni nie wiadomo kiedy i jak uciekają. Ale wylosujemy! Solennie przyrzekam!
Pozdrawiam ciepło.

Kasia Lepiarz
Dzień dobry :)
Mam pytanie odnoście opowiadań do tomiku. Chodzi mi o to, że część się pojawiała co jakiś czas, a potem przestały i nie wiem czy pojawią się wszystkie 12-tego hurtowo? Denerwuję się troszkę, bo swoje wysłałam i nie jestem pewna (znając mnie to dopóki nie zobaczę swojego to pewna nie będę ;P ) czy doszło, i czy bez problemu się otwarło oraz czy się pojawi. 
Pozdrawiam :)

Już się pojawiło, jest więc można odetchnąć z ulgą :) Teraz już wszystko będzie na bieżąco.
Pozdrawiam serdecznie!

Jeżeli ktoś ma ochotę do mnie zadzwonić z pytaniem zapraszam TUTAJ!

5 komentarzy:

  1. Mój rubaszny wuj mówił zawsze, że na wszystko pomaga okład z młodych piersi. Nie wiem tylko czy męskie też działają.
    Pozdrawiam R.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bardziej mi się ten telefon podoba. Na Śląskich Targach Książki Lech Majewski promował swoją najnowszą powieść "Manhattan Babilon" dotykającą Nowego Jorku i traumy po 11 września, wtedy uświadomiłem sobie, że w tym samym Nowym Jorku poznałem tuż po premierze film "Telefon" kręcony w Nowym Jorku trzy przecznice od miejsca, w którym było kino...

    A swoją drogą dla mnie na bezsenność zawsze najlepszym lekarstwem jest twórcze działanie, zawsze jest coś do napisania, choć obecnie kończę katalogowanie moich skromnych zbiorów i to też daje określone możliwości.. swoją drogą mieszkaliśmy za miedzą i nigdy na siebie nie wpadliśmy Magdaleno... musiałem odkryć Malownicze, aby odkryć Magdalenę Kordel... za miedzą, malowniczy Karczew i uroczy Otwock... :)

    To tyle.. w tej odsłonie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. P.S.

    Agnieszko... głowa do góry... z nogami, a może stopami nie jesteś jedyna... ale to inna, bardziej obszerna historia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję doktor Magdaleno za poradę, gdyż problem dalej jest aktualny i ciąży niezmiernie. Nóżki bolą jeszcze bardziej, a spanie, ekhmm cóż, sypiam na stojąco w każdym możliwym miejscu, ale.. ale.. skoro wymieniony przez doktór suplement pomaga, pospieszę go zakupić ;)
    Cieszę się niezmiernie z myśli, że może powstać na dobre i jeszcze lepsze w Malowniczem., gdyż to prawie u mych stóp - obolałych, ale jednak. Więc nawet, a może przede wszystkim dojdę, jak nie na stopach, to na kolanach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie ma nic lepszego na zmęczone nogi jak ich wymoczenie w gorącej wodzie z solą, mi pomaga na każde nożne zmęczenie;-)
    co do zbawiennych skutków bodymaxsu z pewnością wypróbuję, bo senność i zmęczenie męczy i mnie dość często;-( a w szpitalu w Malowniczem będzie jakiś doktor Adam;-)

    cieszy mnie wielce ta mnogość pomysłów na książki, niech się teraz realizują i wydają;-)

    OdpowiedzUsuń