niedziela, 14 lutego 2016

Kochajmy się :)

Moi kochani bez względu na to czy obchodzicie Walentynki czy nie chciałabym Wam  życzyć niezmiernie, ogromnie, nieprzeciętnie dużo miłości. Dziś, jutro, za miesiąc i rok. Miłość ma to w sobie, że nigdy jej za dużo :) Więc... Kochajmy się :)

A w komentarzach napiszcie o najpiękniejszym wyznaniu. Takim, które przeżyliście albo marzycie o nim. Albo podzielcie się najbardziej miłosnym wierszem (oczywiście dla Was, subiektywnie). A wieczorem Tysiek na chybił trafił wskaże kogoś dla kogo będę miała niespodziankę :)

Małe sprostowanie, pytacie odpowiadam: dodawajcie odpowiedzi do 24:00. Nie sprecyzowałam. Tysiek po prostu wylosuje jutro :)

18 komentarzy:

  1. Może nie będę oryginalna ale dla mnie ten wiersz jest szczególnie piękny:
    ROZMOWA LIRYCZNA


    — Powiedz mi jak mnie kochasz.
    — Powiem.
    — Więc?
    — Kocham cie w słońcu. I przy blasku świec.
    Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
    W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
    W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach.
    I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
    I gdy jajko roztłukujesz ładnie —
    nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie.
    W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku.
    I na końcu ulicy. I na początku.
    I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz.
    W niebezpieczeństwie. I na karuzeli.
    W morzu. W górach. W kaloszach. I boso.
    Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą.
    I wiosną, kiedy jaskółka przylata.
    — A latem jak mnie kochasz?
    — Jak treść lata.
    — A jesienią, gdy chmurki i humorki?
    — Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki.
    — A gdy zima posrebrzy ramy okien?
    — Zimą kocham cię jak wesoły ogień.
    Blisko przy twoim sercu. Koło niego.
    A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.

    Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę sobie,że tak normalnie ,najnormalniej na świecie chciałabym usłyszeć -kocham,niekoniecznie w Walentynki.Tego słowa już nie ma w moim związku!
      Moim skromnym zdaniem najpiękniejsze słowa o miłości to:
      Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
      a miłości bym nie miał,
      stałbym się jak miedź brzęcząca
      albo cymbał brzmiący.
      Gdybym też miał dar prorokowania
      i znał wszystkie tajemnice,
      i posiadał wszelką wiedzę,
      i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
      a miłości bym nie miał,
      byłbym niczym.
      I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
      a ciało wystawił na spalenie,
      lecz miłości bym nie miał,
      nic bym nie zyskał.
      Miłość cierpliwa jest,
      łaskawa jest.
      Miłość nie zazdrości,
      nie szuka poklasku,
      nie unosi się pychą;
      nie dopuszcza się bezwstydu,
      nie szuka swego,
      nie unosi się gniewem,
      nie pamięta złego;
      nie cieszy się z niesprawiedliwości,
      lecz współweseli się z prawdą.
      Wszystko znosi,
      wszystkiemu wierzy,
      we wszystkim pokłada nadzieję,
      wszystko przetrzyma.

      (fragment 1 Listu do Koryntian św. Pawła z Tarsu)
      POzdrawiam "Miłośnie"
      jolunia559@wp.pl

      Usuń
  2. Chciałabym podzielić się dwoma szczególnie przeze mnie cenionymi wierszami o miłości, bardzo trafnie oddającymi głębię tego uczucia. Oto pierwszy z nich:

    Szukam Cię - a gdy Cię widzę,
    udaję, że Cię nie widzę.

    Kocham Cię - a gdy Cię spotykam,
    udaję, że Cię nie kocham.

    Zginę przez Ciebie - nim zginę,
    krzyknę, że ginę przypadkiem...

    (Kazimierz Przerwa-Tetmajer)

    I drugi wiersz:

    bądź przy mnie blisko
    bo tylko wtedy
    nie jest mi zimno

    chłód wieje z przestrzeni

    kiedy myślę
    jaka ona duża
    i jaka ja

    to mi trzeba
    twoich dwóch ramion zamkniętych
    dwóch promieni wszechświata

    (Halina Poświatowska)

    Pozdrawiam,
    Dorota Pansewicz

    OdpowiedzUsuń

  3. A kiedy będziesz moją żoną...
    umiłowaną, poślubioną,
    wówczas się ogród nam otworzy,
    ogród świetlisty, pełen zorzy.

    Rozdzwonią nam się kwietne sady,
    pachnąć nam będą winogrady,
    i róże śliczne i powoje
    całować będą włosy twoje.

    Pójdziemy cisi, zamyśleni,
    wśród żółtych przymgleń i promieni,
    pójdziemy wolno alejami,
    pomiędzy drzewa, cisi, sami.

    Gałązki ku nam zwisać będą,
    narcyzy piąć się srebrną grzędą,
    i padnie biały kwiat lipowy
    na rozkochane nasze głowy.

    Ubiorę ciebie w błękit kwiatów,
    niezapominajek i bławatów,
    ustroję ciebie w paproć młodą
    i świat rozświetlę twą urodą.

    Pójdziemy cisi, zamyśleni,
    wśród złotych przymgleń i promieni,
    pójdziemy w ogród pełen zorzy
    kiedy drzwi miłość nam otworzy.
    Kazimierz Przerwa - Tetmajer
    Pozdrawiam Monika Płatek
    monika.platek.79@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Podzielę się najpiękniejszą definicją miłości jaką słyszałam, ujęta jest ona w tych słowach: pyta Prosiaczek Puchatka: "Kubusiu jak się pisze miłość?" Puchatek na to: "Prosiaczku tego się nie pisze to się czuje".
    nk1986@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze jedno miłosne wyznanie. Wyobrażam sobie namiętne, ogniste tango argentyńskie, siebie w czerwonej sukni z czerwona różą we włosach w objęciach ukochanego i te słowa mistrza Leonarda Coehna:
    Wtańcz mnie w swoje piękno i niech
    Skrzypce w ogniu drżą
    Przez paniczny strach aż znajdę
    W nim bezpieczny port
    Chcę oliwną być gałązką
    Podnieś mnie i leć
    Tańcz mnie po miłości kres

    Wtańcz mnie w swoje miejsce, póki
    nikt nie widzi nas
    W twoich ruchach odżył chyba
    Babilonu czas
    Pokaż wolno to, co wolno
    Widzieć tylko mnie
    Tańcz mnie po miłości kres

    Odtańcz mnie do ślubu aż
    Jeszcze jeszcze raz
    Tańcz mnie bardzo delikatnie
    Długo, jak się da
    Bądźmy ponad tej miłości
    Pod nią bądźmy tez
    Tańcz mnie po miłości kres

    Tańcz mnie do tych dzieci, które
    Proszą się na świat
    Przez zasłony, które noszą
    Pocałunków ślad
    Choć są zdarte lecz w ich cieniu
    Można schronić się
    Tańcz mnie po miłości kres

    Wtańcz mnie w swoje piękno i niech
    Skrzypce w ogniu drżą
    Przez paniczny strach aż znajdę
    W nim bezpieczny port
    Pieść mnie nagą dłonią albo
    W rękawiczce pieść
    Tańcz mnie po miłości kres

    OdpowiedzUsuń
  6. Lekcja pierwsza.


    - Naucz mnie miłości....

    - Dobrze - KOCHAM CIĘ.

    -Ewa Maćkowiak-

    ***



    OdpowiedzUsuń
  7. Wiersz, który liczy sobie przynajmniej dekadę, swoboda kreowania słowem sprawia, że od zawsze nie muszę uciekać się do sięgania po dokonania innych mając obszerne archiwum własnych krótszych lub bardziej rozbudowanych kompozycji...

    Do M.

    Niespokojny duch dotyka serca mego,
    utkaną z prostych nut muzyk grający
    symfonię, to on, lecz i ja z nut Twych
    też gram, to ja spoglądam w okno,
    by przegonić złą burzę, próbuję, lecz
    nie muszę, kocham jej ciężkie tony,
    gdy umysł tchu pozbawiony ucieka
    dziś ku niej, a Ona, jak obłok, ledwie
    widoczna, uśpiona, szalonym wichrem
    wszak targa mój umysł...

    Kim jest, by pędzący ku Niej wiatr
    w pełnej dmący sile, nie zmącił dziś
    ni listka, nie zmącił nawet ciszy, wiatr,
    który upadł w dół, by pokłon złożyć
    u Jej stóp, by przed Nią się ukorzyć,
    kim jest, gdy żywioł szalejący w tobie
    okrywa płaszczem lekkim, zabiera go
    ze sobą, byś poczuł dotyk zwiewny,
    by umysł wyzwolony podążał tuż
    za tobą lęku pozbawiony...

    Wiatr, ogień, burza, żywioł dmący
    w sile, nic mnie dziś nie wzrusza,
    muzyk grający Twą symfonię jedynie
    umysł mój porusza, słuchając milczę,
    byś przemówić mógł do Niej, byś
    jeśli się odważysz był nie tylko
    demonem, ale też pierwszym, który
    w sposób prosty dotknie dziś Jej
    dłoni, byś uspokoił serce, rytm
    jego szalony, byś...

    Lecz, czy możesz czekać, próbować,
    czy możesz, czy sił ci wystarczy, by
    podążając duktem polnym do miejsca,
    w którym wciąż na ciebie czeka
    niesforny kosmyk odgarniając z czoła,
    to ona, to Kobieta, Natura, Istota
    wyzwolona, była, jako ptak powietrzem
    uskrzydlona, byś ty orłem będąc
    szybował obok Niej, byś spokojny
    dotykał nadchodzącej nocy.

    Demonem nocy będąc dziś jedynie,
    nieokiełznanym tygrysem pustyni,
    niedźwiedziem pośród tajgi lasów,
    żółwiem w potężnej okryty skorupie,
    kim jestem, kim byłem, kim dziś się
    zbudziłem, dokąd doszedłem, co
    zostawiłem, czy jako orzeł błądzący
    po niebie, bliższy, czy dalszy jestem
    dziś Ciebie, w objęciach Morfeusza
    ukrytej w tej chwili...

    A chwila ta, co znaczy, co ona, co
    dziś wyraża, gdy umysł uśpiony
    nie szuka obrazów, gdy chciałby
    odpocząć, lecz czasem, spokój
    ducha winny umyka niewinny,
    gdy był i już go nie ma, czy mogę
    przywołać go z powrotem,
    pozwolisz, by demony tej nocy
    zamknąć i ukryć, uśpionym zaś
    oczom spokój ducha zwrócić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie jedno z najpiękniejszych miłosnych wyznań, jakie dostałam (i nie od ukochanego - od przyjaciela). Ryczałam jak dzika słuchając :)


    https://www.youtube.com/watch?v=9li0baKDaT8

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja 8-letnia córeczka Antosia napisała dzisiaj rano takiego sms-a do ukochanej babci :
    BABCIU! BABCIU! COŚ CI DAM !
    JEDNO SERCE,A W TYM SERCU RÓŻY KWIAT!
    BABCIU! BABCIU! ♡ ♡ ♡ ♡ ♡
    WESOŁYCH WALENTYNEK !!!!!!!!!!!!
    KOCHAM CIĘ!♡ .
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. "Z miłością jest tak, jakby padał drobniutki deszcz.
    Idziesz w tym deszczu i nie wiesz, że pada, ale czujesz nagle, że serce ci przemokło aż do głębi" ks. Jan Twardowski ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie piszecie, za mną już wszystkie uniesienia. Cieszę się szczęściem innych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Najpiekniejsze wyznanie? Moj maz nie jest zbyt wylewny ale najbardziej rozczulil mnie wtedy kiedy kupil mi do portfela zakladke "Bede sie o Ciebie troszczyl... Codziennie" mija 10 lat a ja dalej mam ja w portfelu:-D

    OdpowiedzUsuń
  13. Walentynka od pewnego mężczyzny.. najpiękniejszy wiersz dla mnie na zawsze... mimo, że nie jesteśmy już razem.
    Nie obiecuję ci wiele...
    Bo tyle co prawie nic...
    Najwyżej wiosenną zieleń...
    I pogodne dni...
    Najwyżej uśmiech na twarzy...
    I dłoń w potrzebie...
    Nie obiecuję ci wiele...
    Bo tylko po prostu siebie...

    Miłego wieczorku walentynkowego :)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteś latem mym i wiosną,
    Roześmianą wciąż radością,
    To Ty zimą i jesienią
    Jesteś kwiatem i zielenią,
    Tyś mym źródłem i strumieniem,
    W Tobie gaszę me pragnienie,
    Z Tobą wszystkie chwile dzielę:
    Świątek, piątek i niedzielę.
    Składam dzisiaj w Twoje ręce
    Życie moje i... me serce!
    Taką walentynkę dostałam właśnie od mojego męża pozdrawiam cieplutko Magda P.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie najpiękniejszym wierszem o miłości jest "Rozmowa liryczna" K.I. Gałczyńskiego (-: I słowa z wiersza ks. Jana Twardowskiego "zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz".

    OdpowiedzUsuń
  16. Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
    To też nie diabeł rogaty
    [...]
    Miłość to żaden film w żadnym kinie
    Ani róże
    Ani całusy małe, duże
    Ale miłość to gdy jedno spada w dół, a drugie ciągnie je ku górze.

    OdpowiedzUsuń
  17. To ogromnie bliskie mojemu sercu wyznanie mojego Męża, który pewnego dnia napisał je dla mnie na czerwonej karcie i wręczył w Dniu Zakochanych. Jego wiersze zbieram i przechowuję w kopertach, szafeczce. Sprawiają mi wiele radości.


    Żyć samemu....
    Budzić się w pustym, chociaż wielkim łożu,
    Tak jeść śniadanie i tak obiad zjadać
    Tak całe życie..
    Nie, to koszmar jakiś..
    To jakaś straszna i nieludzka zjawa,
    Nie mieć oparcia, współczucia, pociechy.
    Nie mieć niczego, żyć i nie żyć naraz.
    Przecież ktoś bliski, ktoś, kogo kochamy,
    Jest nam potrzebny, tak jak rybie woda,
    By dawać siłę, kiedy jej nie mamy,
    Dawać nam wiarę w siebie, w ludzi, w Boga,
    Dawać ochotę do walki zwycięskiej,
    O tak potrzebny nam kawałek nieba,
    By się nim dzielić w ciszy i spokoju,
    Aby go oddać, gdy przyjdzie potrzeba.
    Każdy powinien mieć kogoś takiego,
    Żyć z nim w radości, nie uciekać w ciszę.
    Ja tę osobę znalazłem, żyję dla Niej,
    Dla Niej pracuję, dla Niej wiersze piszę.
    Mojej Najukochańszej Walentynce.

    Pozdrawiam serdecznie :) Asia

    OdpowiedzUsuń