To tak dla kontrastu :) Wyrosła, prawda? :) |
Strony
- Strona główna
- 48 tygodni
- Uroczysko
- Sezon na cuda
- Okno z widokiem
- Wino z Malwiną
- Malownicze. Wymarzony dom.
- Wymarzony czas
- Tajemnica bzów
- Nadzieje i marzenia
- Anioł do wynajęcia
- Kontakt
- Świąteczny zakątek
- Telefon zapytania
- Seria Uroczysko - kolejność czytania
- Seria Malownicze - kolejność czytania
- Poza serią - moje książki
- Serce z piernika
- Jak zostać pisarką
sobota, 4 lutego 2017
Boskie, kudłate oblicze :)
Człowiek przez całe życie się uczy i dowiaduje nowych rzeczy. Ja na przykład wczoraj, przy okazji przeglądania fotografii z dzieciństwa moich dzieci dowiedziałam się jak moja córka wyobrażała sobie Boga :) Otóż dokładnie tak jak tego jegomościa, którego dzierży pod pachą na poniższym zdjęciu. Tyle tylko, że był ogromny i siedział na wielkiej chmurze. Jednym słowem ogromny żubr. Cóż chyba w końcu zrozumiałam dlaczego go tak ze sobą wszędzie targała :) Buziaki dla wszystkich i miłej soboty :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:D tego to się nie spodziewałam hahahaha
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że był w czapce. Żubrzy Bóg :)
UsuńŚliczna dziewczynka, piękna kobieta. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńI priorytet dźwigania zmienił się. A księżniczka przemieniła się w piękną królową...
OdpowiedzUsuńPodobna do Tatusia. I wtedy i dziś. :)
OdpowiedzUsuńJaka była słodka! Teraz podobna jest do Pani. Piękna dziewczyna.
OdpowiedzUsuńJaki aniołeczek :D
OdpowiedzUsuńOj pięknie wyrosła Madziu, pięknie!
OdpowiedzUsuńPiękną ma Pani córkę:)
OdpowiedzUsuń