czwartek, 27 czerwca 2013

O Antośce i Malowniczym słów kilka

Już nie mogę się doczekać żeby znów tam się znaleźć!
Gdzieś tam jest Malownicze:)
Dziś będzie o Antoinette. Nareszcie mogę powiedzieć o tej książce coś więcej. Bo mi się trochę wyklarowała. Od dawna miałam ją zaplanowaną. Wiedziałam mniej więcej o czym będzie. Ale tutaj powinnam przypomnieć słowa Tuwima: Plan: coś co potem wygląda absolutnie inaczej. I jak zwykle plany planami, a książka książką. Pozmieniało mi się w niej sporo, przybyło zdarzeń, zagmatwało się życie bohaterów. Łucję (jak ktoś czytał fragment na blogu, to wie o czym mówię, a jak nie czytał to zaprasza TUTAJ), musiałam przechrzcić na Julię, bo w trakcie pisania okazało się, że przecież w Uroczysku miałam już fotografkę Łucję, a że obie pojawiają się w książce jest to irytujące i mylące. Na początku nie mogłam sobie z tą zmianą poradzić, bo już przywykłam, że Łucja jest Łucją. Ogólnie przyznaję się bez bicia, że czasami gubię się w tych wszystkich powiązaniach. O Malowniczym napisałam już cztery powieści. Przeplatają się w nich losy tych samych ludzi, pojawiają się inne postacie, powiązane w najróżniejszy sposób z miasteczkiem i mieszkańcami. Historie się zazębiają i rozchodzą po to żeby za moment znów się spotkać i dlatego momentami tracę nad tym kontrolę mimo że mam rozrysowane kto z kim i gdzie:) Ale wracając do Antoinette. Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że będzie to opowieść o przyjaźni. I o splocie zadziwiających okoliczności, które sprawią, że przeszłość na moment otworzy swoje drzwi i każdy z bohaterów będzie musiał poradzić sobie z ich zamknięciem na swój własny sposób. I o miłości. I to takiej, która przychodzi niespodziewanie. I takiej, która przez wiele lat nie chce odejść. I o odpowiedzialności i dzieciach, które nie mają w życiu najłatwiej. Florian (pszczelarz z poprzednich powieści) odkryje tajemnice swojego dzieciństwa i będzie trochę smutku i nadziei na lepsze jutro. W domu Antośki (tym samym, który tak pokochała profesorowa w Oknie z widokiem) zrobi się nagły ruch, przybędą goście, którzy mieli być na początku w Uroczysku, ale... No właśnie kto zna Majkę ten się domyśli, że zapewne coś pokręciła i o czymś zapomniała:) Będzie tam pachniało (u Antośki) pieczonymi magdalenkami, w piecu chlebowym będzie się rumienił chleb. A Antoinette pokocha... Oczywiście nie powiem wam kogo, ale na pewno tych osób będzie kilka:) I to już Wasza sprawa jak to zrozumiecie:) No i tym razem wszystko dobrze się zakończy, a przynajmniej będzie dawało nadzieję na dobre zakończenie.
A i od razu mówię to bardzo zwyczajna historia o bardzo zwyczajnych ludziach. Tyle tylko, że zwyczajne historie bardzo często tworzą bardzo niezwyczajne życie. Mam nadzieję, że poczuliście się chociaż trochę zaintrygowani i że będziecie mi troszeczkę kibicować przy pracy, której jeszcze sporo przede mną.       

34 komentarze:

  1. Madzik, pospiesz sie dobra kobieto z pisaniem i wydaniem książki. Nie mogę się doczekać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziergaj, dziergaj książeczkę. liczę, że w tym roku ją jeszcze przeczytamy....

      Usuń
    2. no właśnie ja się przyłączam do próśb i błagań!

      Usuń
    3. Dziewczynki piszę, piszę i piszę:) Niedługo mi palce poodpadają:) Mam nadzieję, że wszyscy dożyjemy do końca z tym, że bardziej martwię się o rodzinę, bo ja ostatnio jakaś taka lekko nie do wytrzymania się zrobiłam:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Mam tylko jedno pytanie: KIEDY???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elly no niestety jeszcze trochę. Jakoś muszę się wstrzelić w napięty kalendarz wydawniczy. Ale będę informować na bieżąco:)

      Usuń
  3. Ja jestem zaintrygowana już od dawna i codziennie zaglądam, żeby sprawdzić, czy może już coś wiadomo o pojawieniu się nowej książki:) Trzymam kciuki, żeby praca szła sprawnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za kciuki bardzo dziękuję i obiecuję na bieżąco dawać znać co i jak:)

      Usuń
  4. Ja mam jeszcze pytanie odnośnie opowiadań do książki, może być 8 i trochę strony, czy mam skracać?
    Pozdrawiam
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeżeli tylko kilka linijek to nie skracać, jeżeli ponad pół strony to trochę trzeba obciąć:)

      Usuń
  5. Zaintrygowana i życzę Ci oczywiście powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie:) Ba, najserdeczniej jak potrafię:)

      Usuń
  6. A ja właśnie czytam Uroczysko i chwilowo "mieszkam" w Malowniczym :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to dość miły pobyt:) Może zabrzmi to dziwnie, ale ja ostatnio z Malowniczego się nie ruszam, bo nie dość, że piszę to jeszcze czytam:) Znajoma zastała mnie wczoraj przy laptopie, a na stole wokół porozkładane książki. Podchodzi, zagląda a tam wszędzie Kordel. Stwierdziła, że to dopiero jest samouwielbienie, nawet sama siebie czytam:) A tak naprawdę to nie mogę inaczej, bo dość często zaglądam do poprzednich części żeby się upewnić, że dobrze pamiętam co tam się wydarzyło, no i dość często okazuje się, że jednak dobrze że zaglądam, bo jednak pamięć jest zawodna:)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Wczoraj skończyłam! Chętnie zamieszkałabym w takim pensjonacie i towarzystwie :)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaintrygowałaś bardzo, a kibicować i trzymać kciuki będę stale i bardzo mocno;-)
    Jakże ja się nie mogę doczekać kolejnej wizyty w Malowniczym, ale cieszę się z tego czekania bo im dłużej wyczekiwane tym z większą radością witane;-D
    Więc pisz, pisz spokojnie, a my wszyscy będziemy wspierać duchowo w tym twórczym trudzie;-)
    Ściskam mocno i serdecznie;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu od razu mi raźniej jak tak pomyślę sobie, że od Ciebie płyną do mnie ciepłe myśli:)Jeszcze trochę zostało mi do końca, historia się rozrosła i pojawiły się zupełnie nieplanowane wątki. Dla mnie pisanie to też spora niewiadoma:) Niby wiem o czym chcę napisać, a potem w trakcie mam niejedną niemałą niespodziankę.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak jest:) I że nie zawiodę, bo wątpliwości nieraz mnie dopadają:) Dzięki za miłe słowa
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  10. Pracuj Madzia pracuj, bo doczekać się już nie mogę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pracuję Dorotko, pracuję:) Ale my po skończeniu przeze mnie książki musimy spotkać się i ja się wtedy podpiszę. Za nic nie pozwolę żebyś i moją targała na targi:) Twoje zbiory są imponujące:)

      Usuń
    2. Tym bardziej niecierpliwie czekam!
      Kocham moje zbiory, tylko żeby czasu na czytanie mieć więcej! Ale Twoje książki zawsze są na początku kolejki!

      Usuń
  11. Trzymam mocno kciuki i zacieram ręce, bo aż się doczekać nie mogę :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ciepłe myśli złapane i schowane w bezpiecznym miejscu:)
      Serdeczności.

      Usuń
  12. A ja szukam kolejnej czesci po " Uroczysku " ale znajde bo ja uparta jestem :) Powodzenia i dobrego tempa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po Uroczysku jest Sezon z nim jest problem, bo ostatnio nigdzie go nie ma poza allegro:) Ostatnio sama tam nabyłam dlatego wiem:) Swoją droga to jest dopiero zabawne: kupuje własne książki na aukcjach:)
      serdeczności przesyłam i całusy również

      Usuń
    2. Mnie braklo egzemplarzy autorskich i tez dla tych, ktorym wypadalo podarowac ( i w Italii ) kupilam 4 na allegro :)))***

      Usuń
  13. Rzeknę z okrzykiem: wreszcie i nareszcie !! Będę kibicować i pchać do pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. brzmi bardzo zachęcająco :)... To ja też ustawię się w kolejce :)...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. To ja też ustawiam się w kolejce i czekam na wieści z Malowniczego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie skończyłam "Wino z Malwiną" i już, szybko chcę dalej :)

    OdpowiedzUsuń