Strony
- Strona główna
- 48 tygodni
- Uroczysko
- Sezon na cuda
- Okno z widokiem
- Wino z Malwiną
- Malownicze. Wymarzony dom.
- Wymarzony czas
- Tajemnica bzów
- Nadzieje i marzenia
- Anioł do wynajęcia
- Kontakt
- Świąteczny zakątek
- Telefon zapytania
- Seria Uroczysko - kolejność czytania
- Seria Malownicze - kolejność czytania
- Poza serią - moje książki
- Serce z piernika
- Jak zostać pisarką
czwartek, 19 grudnia 2013
Już nie ma dzikich Michałów na których zbierałam bursztyny...
Eeee po tytule pościka widać wyraźnie, że się nie wyspałam:) Ale mniejsza o to:) Pamiętacie Michała Wiśniewskiego? Tego od "Ich Troje"? A widzieliście jego nowe wcielenie? Ja dopiero wczoraj się na niego natknęłam, a dokładniej maż mnie natknął, bo mi go pokazał. Dla mnie nie ten sam człowiek (chodzi o wygląd):) Co myślicie o takiej metamorfozie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda teraz bardzo dobrze, byłam w szoku. A piosenka taka sobie, odkryłam, że on nie potrafi śpiewać... wiesz to smaaaaak, kwiaaaaat z chrypą na siłę ;) Ale przeboje Ich Troje były świetne. Mam nadzieję, że teraz mu wyjdzie, w sensie miłości i życia. Należy mu się w końcu :)
OdpowiedzUsuńWyszedł z niego przystojniacha :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej teraz wygląda jak człowiek :-)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim teraz wygląda normalnie, ale muzyka mnie nie przekonuje póki co. Już wolałam te hity sprzed lat, dobre czy kiepskie, przynajmniej wpadały w ucho.
OdpowiedzUsuńMadzia błagam ja Ciebie, może i wcześnie wyglądał jak dziwadło ale piosenki można było posłuchać, a teraz? Wczoraj właśnie ktoś na fb podrzucił filiżankę w połowie stwierdziłam,że moje uczy tego nie zniosą, nawet nowy image mu nie pomógł, temu Panu już podziękuję...
OdpowiedzUsuńNiektórzy chyba nie mają wyczucia kiedy ze sceny zejść z honorem ;))
Wygląda lepiej, ale wraz z wyglądem wzrósł mu poziom grafomaństwa! :)
OdpowiedzUsuńOglądałam bez głosu. Przystojniak :)
OdpowiedzUsuńOMG!!!! I Witold Dębicki????? nie wierzę;)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję spotkać się z Michałem. Było bardzo miło i sympatycznie. Do "Czerwonej Głowy" zawsze będę miała duży sentyment, ale muszę przyznać, że zmiana jest bardzo korzystna. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia
Chyba wolałam tamtego Michała i tamte piosenki :-/ nowa żona nowy image :-D
OdpowiedzUsuńTeraz wygląda normalnie, dużo lepiej, jednak niestety śpiewać chyba nie potrafi.
OdpowiedzUsuńW moim przekonaniu człowiek o urodzie charakterystycznej ( a do tego typu Michała W. zaliczam) powinien przyjmować indywidualny styl. Jednym będzie się podobał, innym nie; c' est la vie. W przeciwnym razie będzie wyglądał podobnie do innych, tylko ...ciut gorzej, bo jednak uroda (cokolwiek) nie ta. Mnie się podobał w poprzednim wcieleniu. Teraz to taki francik - elegancik. W tym szarym sweterku nieco lepiej, bo w płaszczyku - przestylizowany. Cóż, jestem wrażliwa na takie niuanse.
OdpowiedzUsuńzmiana diametralna, jakby nie głos ciężko by było poznać;-)
OdpowiedzUsuń