czwartek, 2 lutego 2017

Prośba! Mały fragment

Kochani przeczytajcie proszę poniższy, króciutki fragment i powiedzcie czy czujecie klimat? Czytalibyście dalej? 
I nagle ten sam zmrok, który jeszcze przed chwilą jawił się jako przyjazny wydał jej się złowrogi i kryjący w sobie niebezpieczeństwo. Wzdrygnęła się i szybkim krokiem podeszła do drzwi wejściowych. Całą sobą marzyła, żeby na powrót znaleźć się w środku oświetlonego świecami domu i usłyszeć dobrze znajomy gderliwy głos Pelasi. Już przekraczała próg, gdy powietrze przecięło przeciągłe, przejmujące wilcze wycie niosące się echem od lasu, poprzez pola i zahaczające o uchylone podwoje dworu. I Konstancja nabrała pewności, że otwierając drzwi w tym a nie innym momencie wpuściła do domu coś, co do tej pory trzymało się z dala od dającego poczucie bezpieczeństwa wnętrza. Prawie, że biegiem wpadła do środka i mocno zatrzasnęła ciężkie wrota za sobą.
Niewiele to pomogło. Przeszłość nabierała coraz większej pewności siebie i z coraz większą swobodą rozpychała się w życiu Konstancji.    

19 komentarzy:

  1. To jest dopiero znęcanie się nad czytelnikami! A na całość trzeba tak długo czekać! Bunt!
    Krysia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Imię Pelasia mnie denerwuje, wszystko inne jest napisane bardzo intrygująco i nawet w tak krótkim fragmencie już mnie zaciekawiło :) brawo

    OdpowiedzUsuń
  3. Fragment cudowny, tylko nie Konstancja:) nie znoszę tego imienia, od przygody z mrocznym i kogutem...;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem dalszego ciągu . Czy długo trzeba będzie czekać .Pozdrawiam z Mazur Alicja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie się zapowiada. Co do Pelasi również miałabym zastrzeżenia, ale imię Konstancja bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dreszcze przebiegł mi po plecach, więc to chyba znak, że czuję ten klimat.
    Już nie mogę się doczekać co będzie dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. :) będziemy czekać....z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cóż, uważam, że to świństwo rzucić czytelnikom tak krótki kawałek... i co my teraz mamy zrobić?! czekać cierpliwie? eeeh tak nie można!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic innego mi nie zostało jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na ciąg dalszy :(.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie ciąg dalszy proszę <3

    OdpowiedzUsuń
  11. zapowiada się ciekawie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. To niehumanitarne, takie mały kawałeczek! Ja chcę jeszcze, bo zapowiada się cudnie :)
    Tylko Pelasia mi tu nie pasuje w ogóle...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciąg dalszy musi koniecznie nastąpić. Czekam cierpliwie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest tak wciągające jak wir w rzece. Niebezpieczne a jednocześnie wciągające ciekawością.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie się podoba. Ciarki przechodzą. Co do imion - czepialstwo, w końcu trudno, żeby rezydentka w XIX w. nosiła imię Pamela czy jakoś tak... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niczym Adam wajrak i jego opowieść o wilkach przez ten fragment wydawało mi się że czytałam jego drugą część- to jest wspaniałe, gdzie kiedy będzie dalsza część? ???ja już chce to przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Niczym Adam wajrak i jego opowieść o wilkach przez ten fragment wydawało mi się że czytałam jego drugą część- to jest wspaniałe, gdzie kiedy będzie dalsza część? ???ja już chce to przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czyżby jakiś paranormal romans? zaczyna sie intrygująco. Czekam niecierpliwie na dalszy ciąg :-)

    OdpowiedzUsuń