czwartek, 3 sierpnia 2017

Moi kochani słów kilka nie tylko o tym z kim wybieram się na urlop :)

Jak zapewne zauważyliście zniknęłam :) Nie ma mnie na fb, nie było mnie na blogu. Nawet na pocztę zaglądam incydentalnie. Ale obiecuję, że to już nie będzie trwało długo. Wracam niebawem :) A to znaczy, że... No właśnie powoli kończę "Serce z piernika". O tej powieści będzie jeszcze sporo, będę Was informować na bieżąco, tylko napiszę ostatnią kropeczkę, która wcale nie będzie ostatnia, bo... Kto ma ochotę może zgadywać :)
A gdy skończę czekają na mnie góry, mam nadzieję, że słońce i las... Jednym słowem URLOP, dwoma WAKACJE, WYPOCZYNEK :) Już nie mogę się doczekać. A wy już po czy jeszcze przed? No i jak tam Wasze wakacyjne lektury? Ja powoli kompletuje i już wiem, że na pewno na urlop jadę razem z Krysią Mirek :) Widać, że Michel też się wybiera :) Jeszcze dziś późnym wieczorem przedstawię Wam Dobrochnę. Zaglądajcie!


4 komentarze:

  1. Ja już po niestety. Ale było pięknie. Czyżby szykowała się kolejna część piernika?
    Krysia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem na emeryturze, to mogę powiedzieć, że na długoterminowym urlopie. Z powodu upałów mało gdzie wychodzę, mam czas na czytanie. Obecnie czytam książki Hanny Cygler, a czeka "Córka wiatrów". Życzę pięknych wrażeń na urlopie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wróciłam do domu. Garaż robię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już po urlopie... Robimy spory remont, bo od września Pati do szkoły... :)
    Trylogia o Cantendorfach jest cudna! Ostatni tom kończyłam tuż przed wyjazdem właśnie :)
    Baw się dobrze na urlopie! Nie wpadasz do Krakowa czasem? :P
    Nie ostatnia kropka? No ja liczę, ze nie, bo czekam na drugi tom Córki :D
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń