Od lewej: Iwona Grodzka-Górnik Renata Kosin Kasia Bulicz-Kasprzak Magdalena Kordel Agnieszka Gil Aga Lingas-Łoniewska Kasia Michalak, Katarzyna Enerlich |
Strony
- Strona główna
- 48 tygodni
- Uroczysko
- Sezon na cuda
- Okno z widokiem
- Wino z Malwiną
- Malownicze. Wymarzony dom.
- Wymarzony czas
- Tajemnica bzów
- Nadzieje i marzenia
- Anioł do wynajęcia
- Kontakt
- Świąteczny zakątek
- Telefon zapytania
- Seria Uroczysko - kolejność czytania
- Seria Malownicze - kolejność czytania
- Poza serią - moje książki
- Serce z piernika
- Jak zostać pisarką
niedziela, 19 maja 2013
W dzień targowy, ale nie na straganie:)
A na targach było tak:
Było oczywiście więcej spotkań, podpisywania książek, nawiązanie nowych znajomości. Pogaduszek z koleżankami po piórze. No po prostu fajnie było! Dziękuję wszystkim dzięki którym wczorajszy dzień był wyjątkowy:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
na pewno było świetnie... pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńByło:) Szkoda, że tak krótko.
UsuńSerdeczności
No tyle wspaniałości literackich w jednym miejscu, nic tylko żałować że się tam nie było;-)
OdpowiedzUsuńBasik a ja za tobą tęskniłam jak nie wiem co! Jakoś tak targi mi się zaczęły kojarzyć z Tobą właśnie:)
UsuńTo mnie teraz wzruszyłaś;-*
UsuńJa również bardzo miło wspominam krakowskie targi i jak los pozwoli to może jesienią znów się na nich spotkamy;-)
Madziu, ten dzień był wyjątkowy także dzięki Tobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Małgosia
Małgosiu trzymam Cię za słowo i z niecierpliwością czekam na wspólną kawę:) Bardzo się cieszę, że się poznałyśmy.
UsuńUściski
Fajnie, tylko krótko. To znaczy nie targi krótkie ale te spotkania i pogaduchy. Czuję straszliwy niedosyt :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:( Musimy się zorganizować dziewczynki poza targami. Byłoby świetnie!
Usuńzazdroszczę:0
OdpowiedzUsuńMoże uda się następnym razem, ja tam jestem jak najbardziej za żebyś OLQA do nas dołączyła:)
UsuńTyle wspaniałych autorek na raz! Super! Ja przeważnie spotykałam je pojedyńczo chociaż z każdą kilka słów zamieniłam. Szkoda, że Targi tylko raz w roku (no wiem, jest Kraków, Katowice, ale te w zasięgu ręki zawsze najlepsze.
OdpowiedzUsuńDorotko Ty wiesz, że ja Cię podziwiam całym sercem! Taka czytelniczka jak ty ogólnie się nie trafia:) A ja miałam szczęście i mi się trafiła! Dla niewtajemniczonych: Dorotka miała pełną walizkę i torbę książek do podpisu! To się nazywa pasja:)
UsuńŻałuję, że mnie tam nie było.
OdpowiedzUsuńJa też żałuję, ale czekam na następną okazję, może się uda:)
UsuńA na zdjęciu wszystkie panie, których książki lubię:) Że też ta Warszawa tak daleko... Ale liczę na spotkanie w Krakowie;)
OdpowiedzUsuńFiu fiu ale doborowe towarzystwo :D
OdpowiedzUsuń